ISSN 2658-1086
Wydanie bieżące

1 maja 9 (225) / 2013

Anna Katarzyna Dycha,

KIEDY BYLIŚMY MŁODZI, ŚWIAT STAŁ W MIEJSCU

A A A
Ostry rock&roll, solidne brzmienie, wielkiej urody teksty Krzysztofa Vargi i Marcina Świetlickiego. Debiutancki album projektu aktora Arkadiusza Jakubika pod nazwą Dr Misio w dojrzały i szczery sposób mierzy się z przemijaniem, życiową przegraną i wyznaczoną przez konsumpcjonizm egzystencją.

 

Panowie w średnim wieku nie są już tak atrakcyjni jak kiedyś (swoistym symbolem upływającego czasu jest rozciągnięta bielizna i podkoszulek na okładce), mają jednak wiele innych zalet. Szczerość, dystans do siebie, autentyczność. Bez wahania biorą się za bary z życiem. Młodzi duchem. Pogodzeni z tym, co było, ale też otwarci na nowe. Kto by lepiej wyraził te dojrzałe egzystencjalne rozterki niż Krzysztof Varga i Marcin Świetlicki? Warstwa liryczna jest największym atutem tego wydawnictwa. To akurat żadna niespodzianka – wszak teksty wyszły spod pióra mistrzów. Pewnym zaskoczeniem może być fakt, że brzmią w tych aranżacjach i wykonaniu tak dobrze i świeżo.

Przemijanie, wspominanie (ale bez rozpamiętywania), miłosne uniesienia, zdrada, strach przychodzący nocą – tematy ważne, podane w interesujący sposób i z dużą porcją emocji. Mocne uderzenie już na początek. „Nawet ładne dziewczyny chcą tylko wyjść za mąż, więc ja też wychodzę i idę do domu” („Dziewczyny”). Z tezą o marzeniach przystojnych dziewcząt można polemizować. Numer oparty na tych kilku wersach (autor ciekawie wykorzystuje grę słów) wypada jednak niezwykle przekonująco, a nawet obiecująco. I dalej o dziewczynach – czasem przecież bywało z nimi przyjemnie, ale to i tak niewystarczający powód, by pamiętać ich imiona. Podobnie jak i klasowych kolegów („Mentolowe papierosy”, plus za chórki).

Celnym refrenem atakuje tytułowy utwór „Młodzi”: „Kiedy byliśmy młodzi, czas stał w miejscu, kiedy byliśmy młodzi, nikt nie umierał i nikt się nie rodził”. Trudno o lepsze podsumowanie całego albumu. Z tym kawałkiem konkurować może jedynie „Życie”. „Zmruż oczy i popatrz, poczuj i pomyśl, zmruż oczy i popatrz, jak znakomicie rozpierdoliłeś sobie życie” – kogo byłoby stać na taką szczerość? Faworytem z cyklu „bez przebaczenia” jest też „Mr Hui”. „Wyglądam jak chuj, jak stary głupi chuj, jestem brzydki i kłamliwy, jestem Doktor Misio i Mister Chuj” – taki radiowy refren. Do bólu prawdziwy, uwierający, z drugim dnem. Tej prawdy nie brakuje również w „Historii morderstwa”: „Po prostu nie żyję i tyle, to się zdarza mężczyznom, to się zdarza w pewnym wieku”. Inni robią zakupy, pranie, zjadają makaron z jakimś sosem, oglądają telewizję, piją, coś palą, ale tak naprawdę też nie żyją. Przykry obrazek konsumpcyjnego społeczeństwa. Uwięzionym w korporacjach mirrę, kadzidło i złoto zastąpiły służbowe telefon, samochód i kochanek („Plan motywacyjny”). Dla innych więzieniem są supermarkety („Śmierć w Tesco”). Samotnym pozostaje szukanie miłości w Internecie (nieprzekonujący „Pudelek”), ale w swojej skrzynce codziennie znajdują tylko spam („Mail od umarłego”). Z twórczością Vargi dobrze komponują się trzy teksty Świetlickiego („Krew na Księżycu”, „Pies” i „M jak morderstwo”).

Całość jest zachwycająco spójna, choć Jakubik do wybitnych wokalistów nie należy. Trudno czynić mu jednak z tego tytułu zarzut. Odnajduje się w rockowym repertuarze, znakomicie się bawi, nic nie udaje. Dobrze też wie, jak zrobić użytek ze swojego talentu. Nie brakuje więc aktorskich wstawek, m.in. w „Młodych” (monolog Patryka – czasami wydaje mu się, że żyje), „Psie” (wykrzykiwane „Jesteście tam? Chodźcie do nas, zgaście światła i chodźcie do nas!”) czy „M jak morderstwo” (aktorsko-wokalna interpretacja stosunku). Muzycy Paweł Derentowicz (gitara), Mario Matysek (bas), Radek Kupis (klawisze) i Jan Prościński (perkusja) brzmią rasowo. O sukcesie całości zdecydowała też produkcja Olafa Deriglasoffa. Dr Misio funduje solidną porcję drapieżnego rock’n’rolla. Solówki, ciężkie gitarowe riffy, interesujące klawisze, ale jest też miejsce na momenty funkujące, jazzujące i akustyczne wytchnienie. „Młodzi” to  propozycja oryginalna, mocna, przekonująca. Zdecydowanie nie tylko dla fanów rocka, ale dla wszystkich spragnionych twórczości inteligentnej i prawdziwej.
Dr Misio: „Młodzi” [Universal Music Polska, 2013].