ISSN 2658-1086
LIGA SPRAWIEDLIWOŚCI DZIKIEGO ZACHODU (ALL STAR WESTERN 2: ZEMSTA LORDÓW I SÓW)
ISTOTA PERFEKCJI (MICHAEL JORDAN. NADCHODZI BYK / POLINA)
WŁOSKA ROBOTA (JAN KARSKI - CZŁOWIEK, KTÓRY ODKRYŁ HOLOKAUST)
ZABIJ. ZGIŃ. ZMARTWYCHWSTAŃ (ALL YOU NEED IS KILL)
LIGA SPRAWIEDLIWOŚCI DZIKIEGO ZACHODU (ALL STAR WESTERN 2: ZEMSTA LORDÓW I SÓW)
A
A
A
Od niedawna publikowana w Polsce seria „All Star Western” w Ameryce doczekała się aż trzech edycji, z których pierwsza zaczęła cieszyć oczy czytelników już w 1951 roku. Osadzone w klimatach Dzikiego Zachodu pulpowe opowieści do rangi najważniejszego (spośród wielu) bohaterów wywindowały oszpeconego kowboja – Jonaha Hexa. Ten wyszczekany łowca głów swoje najlepsze chwile przeżywał na łamach miniserii wydawanych pod szyldem Vertigo. Opublikowane w latach 90. opowieści „Two Gun Mojo”, „Riders of Worm and Such” i „Shadows West” (spisane piórem Joe R. Lansdale’a oraz narysowane ołówkiem Timothy’ego Trumana) odchodziły od typowo westernowej tematyki, zahaczając o klimaty rodem z horroru. W dodatku kierowane były do bardziej dojrzałego czytelnika, szukającego w komiksach czegoś więcej niż tylko efektownych strzelanin i bójek w saloonach.
Odejściem od wypracowanego przez Vertigo modelu okazały się seria „Jonah Hex” (firmowana znakiem DC Comics) oraz filmowa adaptacja komiksu, w której główne role zagrali Josh Brolin, John Malkovich i Megan Fox. Wprawdzie bohater na szklanym ekranie poradził sobie raczej kiepsko, jednak graficzna wersja dawała nadzieje na „lepsze jutro” dla nietuzinkowego rewolwerowca. Być może właśnie dlatego najbardziej współczesny wariant przygód Jonaha włodarze z DC powierzyli scenarzystom wspomnianej serii – Justinowi Grayowi oraz Jimmy’emu Palmiotti. Mimo osadzenia akcji „All Star Western” w odległej przeszłości, album ten wpisuje się w politykę wydawniczą komiksów z cyklu „DC New 52”, oscylujących wokół legendy Batmana.
Częściowo umiejscowiona w scenerii Gotham opowieść eksploruje tematykę zamaskowanych herosów oraz (dopiero raczkującej) tajemniczej organizacji zwanej Trybunałem Sów. Grzebiąc w trzewiach miasta Mrocznego Rycerza, scenarzyści co rusz wyciągają z rękawa fakty dotyczące między innymi przodków Bruce’a Wayne’a czy Oswalda Cobblepota. Zbieżność wydarzeń ze współczesną linią komiksów o Człowieku Nietoperzu na tym się jednak kończy. Historie zamieszczone w „All Star Western” bazują bowiem na strzelaninach, wybuchach, pościgach konnych i… motywie zemsty. Na drugi tom serii, zatytułowany „Zemsta Lordów i Sów”, składają się dwie dłuższe narracje oraz trzy krótkie opowieści poświęcone drugoplanowym postaciom.
Choć akcja rozgrywa się w różnych miejscach – Nowym Orleanie i Gotham City – epizody łączy wspólna cecha. W obu opowieściach protagoniści rozpracowują tamtejsze tajne organizacje – anarchistyczną Czcigodną Siódemkę oraz Wyznawców Biblii Zbrodni. Nawiązanie do współczesności jest tu dość wyraźne: sekretne stowarzyszenia (w skład których wchodzą dość ekscentryczne postaci) przypominają grupy złoczyńców w trykotach grasujące po uniwersum Batmana i Supermana. Nie inaczej jest w przypadku pozytywnych bohaterów. Jonah Hex, wspierany przez zakapturzonych Cinnamona i Nighthawka, mający w odwodzie łebskiego doktora Amadeusza Arkhama, to czwórka, która po delikatnych poprawkach (związanych głównie z krewkim temperamentem Hexa) mogłaby aspirować do miana Ligi Sprawiedliwości Dzikiego Zachodu. Zamiast westernu, otrzymujemy więc superhero western.
Poza wyżej opisanym zabiegiem, w recenzowanym tomie trudno dostrzec więcej pozytywów. Co prawda historie są sprawnie poprowadzone, obfitują w sensacyjną akcję i chwilami posiadają naprawdę niezłe dialogi, ale swoim poziomem nie wychodzą poza szybką lekturę dla nastolatków. Mieszane uczucia budzą także rysunki. Ich autorowi, Moritatowi, zdarzają się zarówno ilustracje naprawdę świetne, jak i wręcz spektakularne graficzne wpadki. Nie lepiej rzecz ma się w historiach dodatkowych, choć tutaj pewnym pozytywem jest gościnny występ artysty Jose-Luisa Garcii Lopeza. Tercet Gray/Palmiotti/Moritat, bazując na pełnokrwistych, posiadających ciekawe biografie postaciach, stworzył komiks bez większego polotu, niespecjalnie wyróżniający się na tle innych pozycji z „DC New 52”. Jest to jednak lektura, która sprawi niewątpliwą frajdę tym, którzy zgłębiają tajniki serii „Batman” Scotta Snydera, a w szczególności tropicieli faktów związanych z Trybunałem Sów.
Odejściem od wypracowanego przez Vertigo modelu okazały się seria „Jonah Hex” (firmowana znakiem DC Comics) oraz filmowa adaptacja komiksu, w której główne role zagrali Josh Brolin, John Malkovich i Megan Fox. Wprawdzie bohater na szklanym ekranie poradził sobie raczej kiepsko, jednak graficzna wersja dawała nadzieje na „lepsze jutro” dla nietuzinkowego rewolwerowca. Być może właśnie dlatego najbardziej współczesny wariant przygód Jonaha włodarze z DC powierzyli scenarzystom wspomnianej serii – Justinowi Grayowi oraz Jimmy’emu Palmiotti. Mimo osadzenia akcji „All Star Western” w odległej przeszłości, album ten wpisuje się w politykę wydawniczą komiksów z cyklu „DC New 52”, oscylujących wokół legendy Batmana.
Częściowo umiejscowiona w scenerii Gotham opowieść eksploruje tematykę zamaskowanych herosów oraz (dopiero raczkującej) tajemniczej organizacji zwanej Trybunałem Sów. Grzebiąc w trzewiach miasta Mrocznego Rycerza, scenarzyści co rusz wyciągają z rękawa fakty dotyczące między innymi przodków Bruce’a Wayne’a czy Oswalda Cobblepota. Zbieżność wydarzeń ze współczesną linią komiksów o Człowieku Nietoperzu na tym się jednak kończy. Historie zamieszczone w „All Star Western” bazują bowiem na strzelaninach, wybuchach, pościgach konnych i… motywie zemsty. Na drugi tom serii, zatytułowany „Zemsta Lordów i Sów”, składają się dwie dłuższe narracje oraz trzy krótkie opowieści poświęcone drugoplanowym postaciom.
Choć akcja rozgrywa się w różnych miejscach – Nowym Orleanie i Gotham City – epizody łączy wspólna cecha. W obu opowieściach protagoniści rozpracowują tamtejsze tajne organizacje – anarchistyczną Czcigodną Siódemkę oraz Wyznawców Biblii Zbrodni. Nawiązanie do współczesności jest tu dość wyraźne: sekretne stowarzyszenia (w skład których wchodzą dość ekscentryczne postaci) przypominają grupy złoczyńców w trykotach grasujące po uniwersum Batmana i Supermana. Nie inaczej jest w przypadku pozytywnych bohaterów. Jonah Hex, wspierany przez zakapturzonych Cinnamona i Nighthawka, mający w odwodzie łebskiego doktora Amadeusza Arkhama, to czwórka, która po delikatnych poprawkach (związanych głównie z krewkim temperamentem Hexa) mogłaby aspirować do miana Ligi Sprawiedliwości Dzikiego Zachodu. Zamiast westernu, otrzymujemy więc superhero western.
Poza wyżej opisanym zabiegiem, w recenzowanym tomie trudno dostrzec więcej pozytywów. Co prawda historie są sprawnie poprowadzone, obfitują w sensacyjną akcję i chwilami posiadają naprawdę niezłe dialogi, ale swoim poziomem nie wychodzą poza szybką lekturę dla nastolatków. Mieszane uczucia budzą także rysunki. Ich autorowi, Moritatowi, zdarzają się zarówno ilustracje naprawdę świetne, jak i wręcz spektakularne graficzne wpadki. Nie lepiej rzecz ma się w historiach dodatkowych, choć tutaj pewnym pozytywem jest gościnny występ artysty Jose-Luisa Garcii Lopeza. Tercet Gray/Palmiotti/Moritat, bazując na pełnokrwistych, posiadających ciekawe biografie postaciach, stworzył komiks bez większego polotu, niespecjalnie wyróżniający się na tle innych pozycji z „DC New 52”. Jest to jednak lektura, która sprawi niewątpliwą frajdę tym, którzy zgłębiają tajniki serii „Batman” Scotta Snydera, a w szczególności tropicieli faktów związanych z Trybunałem Sów.
Justin Gray, Jimmy Palmiotti, Moritat: „All Star Western 2: Wojna lordów i sów” („All Star Western 2: The War of Lords and Owls”). Tłumaczenie: Krzysztof Uliszewski. Wydawnictwo Egmont Polska. Warszawa 2015.
| Zadanie dofinansowane ze środków budżetu Województwa Śląskiego. Zrealizowano przy wsparciu Fundacji Otwarty Kod Kultury. |
 |
 |