ISSN 2658-1086
Wydanie bieżące

15 lutego 4 (388) / 2020

Paulina Zięciak,

POROZMAWIAJMY O POLSCE (NCK: JERZY DUDA-GRACZ. GALERIA AUTORSKA)

A A A
„Jestem człowiekiem chorym na Polskę” – tak mówił sam o sobie Jerzy Duda-Gracz – rysownik, grafik, scenograf, ale przede wszystkim malarz. W Nowohuckim Centrum Kultury w Krakowie otworzyła się galeria stała, w której jest prezentowanych niespełna sto prac Dudy-Gracza z kolekcji Wilmy i Agaty Dudy-Gracz. Jest to wydarzenie nie tylko ciekawe ze względu na możliwość obcowania krakowian z dziełami tego wybitnego artysty, ale przede wszystkim ze względu na wzbogacenie się Nowej Huty o kolejną autorską galerię artysty postrzeganego jako równie znamienitego, co kontrowersyjnego.

Galeria Jerzego Dudy-Gracza sąsiaduje z galerią innego nieprzeciętnego artysty – Zdzisława Beksińskiego. Wiadomo, że obaj artyści się znali, a nawet lubili. Ich malarstwo, na pozór tak diametralnie odmienne, wiele łączy – obaj w swoich pracach pokazali ogromną perfekcję. Ich dzieła, często budzące kontrowersje, były przygotowywane z ogromną precyzją, a sami w swojej działalności artystycznej kierowali się nie tylko pracowitością i perfekcją warsztatową, ale przede wszystkim indywidualizmem. Nadawali swoim pracom charakter zmierzający w kierunku (mniej lub bardziej) celowej prowokacji – w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Obie galerie autorskie zostały zbudowane w Nowohuckim Centrum Kultury na zasadzie kontrastów i dopełnień, niezbędnych dla zaprezentowania tak odmiennych typów malarstwa. Sala poświęcona Beksińskiemu została utrzymana w mrocznej atmosferze, zbudowanej przez czarną kolorystykę ścian, podniosłą muzykę oraz punktowe oświetlenie obrazów, które namalowane na płytach pilśniowych dosłownie biją własnym blaskiem. W Galerii Dudy-Gracza możemy zaznać spokój i wytchnienie. Białe lub pastelowe ściany, na których zawisły obrazy w złotych ramach, jasne, wypełniające całą przestrzeń światło oraz rozległa cisza – to wszystko przenosi nas na zupełnie inny grunt i wyprowadza z mrocznego świata Beksińskiego. Jednak w tym „innym” świecie możemy odnaleźć równie wiele mroku, co w sali obok, bowiem obrazy Jerzego Dudy-Gracza, choć na pozór humorystyczne i groteskowe, to tak zwany śmiech przez łzy.

W krakowskim NCK możemy zapoznać się z obrazami z najbardziej charakterystycznych cyklów artysty. Wszystkie opierają się na typowym dla Dudy-Gracza kontekście i schemacie oraz sposobie tworzenia, których nie sposób pomylić z żadnym innym. Postaci są zdeformowane w sposób karykaturalno-groteskowy. Nie wzbudzają pozytywnych odczuć i emocji, a jedynie pozwalają nam odnajdywać i obnażać swoje wady, które Gracz za wszelką cenę chce wyeksponować i poddać naszej ocenie. Nawet charakterystyczna dla niego moralizatorsko-satyryczna zabawa z formą zmusza do zwykle smutnych refleksji. Głupota, lenistwo, pogoń za pieniądzem, kłamstwo… – to reprezentują postaci z obrazów Dudy-Gracza.

Oglądając poszczególne prace artysty, można zauważyć, że jego styl prawie nie ewoluował i był odporny na wszelkie trendy w sztuce. Wąska gama kolorystyczna, bazująca przede wszystkim na brudnych brązach, szarościach, żółciach i błękitach, oraz charakterystyczna cienka linia i dość oczywista ikonografia mniej widoczna jest tylko w prezentowanych grafikach artysty. W tej sztuce można również doszukiwać się licznych odniesień do malarstwa światowego, sztuki Witolda Wojtkiewicza czy europejskiego autoportretu. Widoczne są również wątki religijne, wiązane z pochodzeniem artysty urodzonego w Częstochowie, które kulminują się w cyklu „Golgota jasnogórska”.

„Maluję wyłącznie w Polsce, bo jestem człowiekiem chorym na Polskę. Mogę żyć i pracować tylko tutaj. Gdzieś w świecie najpewniej zgłupiałbym do reszty, zmarniał i wreszcie umarł z tęsknoty. Jestem przywiązany do tego, co moje, bliskie, lokalne” – podkreśla artysta. Polskość widzianą oczami lokalnego patrioty – Jerzego Dudy-Gracza, mamy okazję poznać przychodząc do Nowohuckiego Centrum Kultury. Wystawa może być impulsem do refleksji na temat współczesnej Polski i współczesnego Polaka – czy wizja prezentowana, w dużej mierze w drugiej połowie ubiegłego wieku, przez tego artystę jest wciąż aktualna? Czy dziś, żyjąc tak bardzo globalnie i w dużej mierze wirtualnie, wciąż zastanawiamy się nam tym, co jest tak blisko nas?
Galeria Autorska Jerzego Dudy-Gracza. Nowohuckie Centrum Kultury, Kraków. Wystawa stała.