ISSN 2658-1086
Wydanie bieżące

1 października 19 (427) / 2021

Andrzej Ciszewski,

MENTALNE PANDEMONIUM (GŁOWA)

A A A
Mężczyzna wstaje z łóżka, ubiera się. Szybka przekąska, potem spotkanie z kierowcą, który zabiera go na miejsce przeznaczenia. Bohater wysiada, czeka w rozświetlonej latarniami ulicy. I wtedy dostrzega parę z wózkiem dziecięcym. Scena zazdrości w mgnieniu oka staje się sceną zbrodni: protagonista obrywa nożem, umierając chwilę potem w przejmujący sposób, a całe zajście uwiecznione zostaje na taśmie filmowej. Po nakręconej scenie aktor dziękuję współpracownikom, po czym znów wsiada do samochodu i udaje się na premierę „Miłości, kasy i śmierci”: groteskowego dzieła, w którym gra jedną z głównych, tragicznych ról. Tylko czy na pewno mamy tu do czynienia z kreacją aktorską?

Luko Czakowski – z wykształcenia filozof, autor sztuk teatralnych oraz nietuzinkowy ilustrator („Human Book”) – uchwycił w „Głowie” klimat bliski prozie Franza Kafki i Rolanda Topora, kreując jednocześnie karykaturalną, surrealistyczną rzeczywistość znaną z komiksów Maxa Anderssona. Piekło? Czyściec? Panoptykon? Początkowo autor „Diabła i detektywa” stawia na ujmującą aurę niedopowiedzenia (fakt, że mamy do czynienia z komiksem niemym, tylko ułatwia sprawę), by w finale tej 48-stronicowej, zamkniętej w miękkiej oprawie opowieści pokusić się o stricte narracyjny komentarz wyjaśniający, o co tak naprawdę w prezentowanej historii chodzi. W moim odczuciu spokojnie mogłoby go nie być (bez straty dla czytelnika), ale nie jest też tak, że stanowi on powód głębokiego rozczarowania – odbiorcy wciąż pozostaje pewne pole do interpretacyjnych zmagań.

„Głowa” urzeka znakomitą oprawą wizualną. Gorączkowy, duszny, ale i wybrzmiewający noirową nutą klimat utworu podkreśla świetnie dobrana paleta barw: dominują odcienie pomarańczowego, brązowego oraz krwistej czerwieni, choć nie brakuje także sekwencji utrzymanych w chłodnej, wręcz zimnej tonacji. Ot, kameralna, z ducha oniryczna opowieść zabierająca nas w podróż do zakątków, w których nic nie jest takie, jakim się początkowo wydaje. Warto!
Luko Czakowski: „Głowa”. timof comics. Warszawa 2021.