![](pliki/foty/201120/kaurismaki.jpg)
FIŃSKA ODYSEJA
A
A
A
Lubią określać się mianem najgorszego zespołu rockandrollowego na świecie. W trakcie ponaddwudziestoletniej kariery dali blisko tysiąc koncertów w sześćdziesięciu krajach. Licząca obecnie trzynastu muzyków (w tym dwie śpiewające tancerki) grupa pozostaje wierna swoim artystycznym zainteresowaniom i wizerunkowi: przyciasnym garniturom, spiczastym butom oraz fantazyjnym fryzurom zaczesanym w kilkudziesięciocentymetrowe czuby w stylu Madame Pompadour. Ich muzyczną specjalizację najprościej można nazwać unikalnym połączeniem folku oraz progresywnego rocka. Nową jakość uzyskują, posiłkując się pełnymi humoru piosenkami opisującymi rosyjską rzeczywistość (obok klasycznej „Kalinki”, w repertuarze formacji nie brakuje utworów poświęconych wódce, traktorom czy programom rakietowym), jak również autorskimi przeróbkami szlagierów z repertuaru The Beatles („Yellow Submarine”), The Turtles („Happy Together”), Lynyrd Skynyrd („Sweet Home Alabama”), Led Zeppelin („Stairway to Heaven”) czy Modern Talking („You’re My Heart You’re My Soul”). Tak w skrócie można scharakteryzować Leningrad Cowboys – kultowy band powołany do życia na potrzeby filmowego projektu jednego z najciekawszych reżyserów skandynawskich, Akiego Kaurismäkiego.
Fiński autor od początku kariery pozostaje wierny specyficznej wizji kina, chętnie odwołując się do doświadczeń swych mistrzów (Jean-Pierre’a Melville’a, Roberta Bressona) oraz współczesnych kolegów po fachu (Jim Jarmusch). Charakterystyczne dla jego dzieł, nieśpieszne, sprzyjające kontemplacji tempo filmowej opowieści w niecodzienny sposób współgra z realizowanymi przez Kaurismäkiego ekscentrycznymi parodiami gatunków, takich jak kino drogi, czarny kryminał czy film muzyczny. Znakiem rozpoznawczym jego dzieł pozostają także minimalistyczne kreacje aktorskie (odwołujące się do stereotypowego wizerunku Fina, z jego inklinacją do nadużywania alkoholu, małomównością, nieśmiałym usposobieniem, przesadną powagą, ale i wytrwałością w dążeniu do celu) oraz solidna porcja niewymuszonego humoru, najczęściej przemycanego na granicy snutej przez autora narracji.
Jednocześnie twórca „Człowieka bez przeszłości” (2002) chętnie powraca do historii, w dowcipny, choć nie pozbawiony głębszej refleksji sposób poruszając zagadnienia dotyczące polityczno-kulturowych przemian zachodzących w Finlandii i w narodowej tożsamości jej mieszkańców. Jak się okazuje, tożsamość ta jest konstruktem w równym stopniu opartym na ideologicznych wpływach Związku Radzieckiego, jak i podskórnej tęsknocie za amerykańskim modelem życia. Przypadek ten doskonale ilustrują perypetie zespołu Leningrad Cowboys, zamieszkującego maleńką wioskę położoną gdzieś na skraju (fino)syberyjskiej tundry. Świadomi swojej „przeciętności” (wszak w tym odległym zakątku wszyscy noszą cudaczne czuby oraz spiczaste buty) oraz bliskich zeru szans na zrobienie wielkiej kariery artyści, za radą swojego menadżera Vladimira (Matti Pellonpää), wyruszają na podbój Ameryki – jedynego miejsca, w którym, wedle wszelkich przesłanek, mogą odnieść upragniony sukces. W wyprawę za ocean grupa zabiera zamarzniętego basistę – przypadkową ofiarę nocnych ćwiczeń w niegościnnym klimacie, dokumentując swoją płynącą z serca muzyką kolejne etapy podróży, której finalną stacją okaże się Meksyk, a ściślej – czołowe miejsca lokalnych list przebojów.
Założony na potrzeby filmu zespół (zasilany przez Sakke Järvenpää oraz Mato Valtonena, niegdysiejszych muzyków pop-rockowo-funkowej formacji Sleepy Sleepers, przy gościnnym udziale Nicky’ego Tesco) niemal z miejsca zaczął żyć własnym życiem, z powodzeniem nagrywając płyty, kręcąc wideoklipy oraz ruszając w entuzjastycznie przyjmowane trasy koncertowe. Najlepszym tego dowodem był nakręcony przez Kaurismäkiego sceniczny dokument „Total Bałałajka Show” (1994), ukazujący zespół grający w Helsinkach w czerwcu 1993 roku z udziałem stusześćdziesięcioosobowego Chóru Aleksandrowa dla siedemdziesięciu tysięcy fanów. Jednak już wcześniej, w krótkometrażówce „Te buty – Historia Finlandii 1952-1960” (1992), Leningrad Cowboys posłużyli skandynawskiemu twórcy jako nietypowa metafora fińskiego społeczeństwa. Jak słusznie zauważa Jacek Flig: „Film personifikuje Finlandię, ukazując ją pod postacią nowonarodzonego dziecka, obdarzonego charakterystycznymi dla członków zespołu Leningrad Cowboys atrybutami: spiczastymi butami i taką samą fryzurą” (Flig 2009: 24). Co więcej, bohaterowie cyklu Akiego Kaurismäkiego ucieleśniają kompleks „skarykaturowanych elementów rosyjskich i fińskich” (Flig 2009: 18), udowadniając widzom, że: „(…) zarażeni kulturą Zachodu, żyjący w mniej lub bardziej pasożytniczej – ale jednak – symbiozie ze Związkiem Radzieckim, Finowie stanowią właśnie przykład leningradzkich kowbojów” (Flig 2009: 19).
Niedługo potem fani czubatej formacji mieli okazję poznać jej dalsze losy za sprawą cieszącego się nie mniejszą popularnością dzieła „Leningrad Cowboys spotykają Mojżesza” (1994). Sequel filmu z 1989 roku był fabularnym zapisem wyprawy pozostałych przy życiu muzyków (znaczna część padła bowiem ofiarą uzależnienia od tequili), którzy za namową Vladimira – po doświadczeniu ponownych narodzin uznającego się za tytułowego patriarchę – opuszczają Meksyk i po wielu trudach wracają do Ziemi Obiecanej, czyli swojej ojczystej wioski. We fragmentarycznej, niespiesznej narracji, składającej się głównie ze wzbudzających umiarkowany aplauz występów grupy, Kaurismäki zawarł istotne pytanie o tożsamościowy status Finów. Poszukiwanie odpowiedzi stanowi esencję podróży zespołu do USA, owej demitologizującej, obnażającej iluzoryczność amerykańskiego snu odysei, która – w odróżnieniu od formuły klasycznego kina drogi – pozbawiona jest duchowego oraz iluminacyjnego wymiaru, będąc jedynie obliczoną na wymierne korzyści inicjatywą wyrosłą na gruncie (nie tylko) europejskich stereotypów i marzeń.
Jacek Flig zwraca również uwagę na fakt, że filmowe refleksje Kaurismäkiego przybierają charakter osobistego rozrachunku z Finlandią – krajem, w którym „amerykanizacja i europeizacja państwa wymusiły zerwanie więzi z tradycją, a zmiana charakteru gospodarki z rolniczej na technologiczną wyrugowała z tożsamości Finów szczególnie bliski reżyserowi pierwiastek wiejski” (Flig 2009: 18). Dlatego Aki Kaurismäki, jak słusznie twierdzi autor, powołuje do życia nową, na swój sposób alternatywną rzeczywistość, niezrozumiałą ani z radzieckiego, ani z amerykańskiego punktu widzenia, konstruując w ten sposób autorski prototyp fińskiej tożsamości, którą charakteryzuje „mroźny klimat, terytorialny bezkres, wiejski tryb życia, siła związków rodzinnych oraz przywiązanie do rozumianej w dość osobliwy sposób tradycji” (Flig 2009: 18).
Autorskie spojrzenie twórcy „Juhy” (1999) na kwestię narodowej tożsamości wpisane jest także w kreacje jego aktorskich mediów. Leningradzkich kowbojów (podobnie jak innych bohaterów dzieł skandynawskiego filmowca) cechuje specyficzny „dysonans emocjonalny” – po części będący efektem skąpej mimiki – potęgowany przez wyprane z emocji dialogi, stanowiące oznakę alienacji postaci. Według Jacka Fliga, protagoniści Kaurismäkiego charakteryzują się bowiem „stanem ciągłej zmiany i nieustannego dopasowywania się”, będącym przyrodzonym aspektem fińskiej duszy (Flig 2009: 21).
W ramach swojego cyklu Aki Kaurismäki rozwiewa utopijny mit o nieograniczonych możliwościach Zachodu, kładąc równocześnie fundament pod inną mitologię, w której centrum lokalizuje „własną, nieistniejącą krainę – Finlandię wiejsko-syberyjską, kraj silnych ludzi, żyjących w zgodzie z przyrodą, odznaczających się nietypowym wyglądem i niespotykanymi zainteresowaniami” (Flig 2009: 26). Ludzi takich jak Leningrad Cowboys, pomimo zmieniających się mód nie składających broni (w tym roku ukazała się ich najnowsza płyta, zatytułowana „Buena Vodka Social Club”), którzy pomimo licznych wojaży najlepiej czują się w swojej małej ojczyźnie, do której zawsze można – i trzeba – wracać.
LITERATURA:
Flig J.: Aki Kaurismäki – prywatna kraina Finlandia, „Film na Świecie” 2009, nr 406.
Fiński autor od początku kariery pozostaje wierny specyficznej wizji kina, chętnie odwołując się do doświadczeń swych mistrzów (Jean-Pierre’a Melville’a, Roberta Bressona) oraz współczesnych kolegów po fachu (Jim Jarmusch). Charakterystyczne dla jego dzieł, nieśpieszne, sprzyjające kontemplacji tempo filmowej opowieści w niecodzienny sposób współgra z realizowanymi przez Kaurismäkiego ekscentrycznymi parodiami gatunków, takich jak kino drogi, czarny kryminał czy film muzyczny. Znakiem rozpoznawczym jego dzieł pozostają także minimalistyczne kreacje aktorskie (odwołujące się do stereotypowego wizerunku Fina, z jego inklinacją do nadużywania alkoholu, małomównością, nieśmiałym usposobieniem, przesadną powagą, ale i wytrwałością w dążeniu do celu) oraz solidna porcja niewymuszonego humoru, najczęściej przemycanego na granicy snutej przez autora narracji.
Jednocześnie twórca „Człowieka bez przeszłości” (2002) chętnie powraca do historii, w dowcipny, choć nie pozbawiony głębszej refleksji sposób poruszając zagadnienia dotyczące polityczno-kulturowych przemian zachodzących w Finlandii i w narodowej tożsamości jej mieszkańców. Jak się okazuje, tożsamość ta jest konstruktem w równym stopniu opartym na ideologicznych wpływach Związku Radzieckiego, jak i podskórnej tęsknocie za amerykańskim modelem życia. Przypadek ten doskonale ilustrują perypetie zespołu Leningrad Cowboys, zamieszkującego maleńką wioskę położoną gdzieś na skraju (fino)syberyjskiej tundry. Świadomi swojej „przeciętności” (wszak w tym odległym zakątku wszyscy noszą cudaczne czuby oraz spiczaste buty) oraz bliskich zeru szans na zrobienie wielkiej kariery artyści, za radą swojego menadżera Vladimira (Matti Pellonpää), wyruszają na podbój Ameryki – jedynego miejsca, w którym, wedle wszelkich przesłanek, mogą odnieść upragniony sukces. W wyprawę za ocean grupa zabiera zamarzniętego basistę – przypadkową ofiarę nocnych ćwiczeń w niegościnnym klimacie, dokumentując swoją płynącą z serca muzyką kolejne etapy podróży, której finalną stacją okaże się Meksyk, a ściślej – czołowe miejsca lokalnych list przebojów.
Założony na potrzeby filmu zespół (zasilany przez Sakke Järvenpää oraz Mato Valtonena, niegdysiejszych muzyków pop-rockowo-funkowej formacji Sleepy Sleepers, przy gościnnym udziale Nicky’ego Tesco) niemal z miejsca zaczął żyć własnym życiem, z powodzeniem nagrywając płyty, kręcąc wideoklipy oraz ruszając w entuzjastycznie przyjmowane trasy koncertowe. Najlepszym tego dowodem był nakręcony przez Kaurismäkiego sceniczny dokument „Total Bałałajka Show” (1994), ukazujący zespół grający w Helsinkach w czerwcu 1993 roku z udziałem stusześćdziesięcioosobowego Chóru Aleksandrowa dla siedemdziesięciu tysięcy fanów. Jednak już wcześniej, w krótkometrażówce „Te buty – Historia Finlandii 1952-1960” (1992), Leningrad Cowboys posłużyli skandynawskiemu twórcy jako nietypowa metafora fińskiego społeczeństwa. Jak słusznie zauważa Jacek Flig: „Film personifikuje Finlandię, ukazując ją pod postacią nowonarodzonego dziecka, obdarzonego charakterystycznymi dla członków zespołu Leningrad Cowboys atrybutami: spiczastymi butami i taką samą fryzurą” (Flig 2009: 24). Co więcej, bohaterowie cyklu Akiego Kaurismäkiego ucieleśniają kompleks „skarykaturowanych elementów rosyjskich i fińskich” (Flig 2009: 18), udowadniając widzom, że: „(…) zarażeni kulturą Zachodu, żyjący w mniej lub bardziej pasożytniczej – ale jednak – symbiozie ze Związkiem Radzieckim, Finowie stanowią właśnie przykład leningradzkich kowbojów” (Flig 2009: 19).
Niedługo potem fani czubatej formacji mieli okazję poznać jej dalsze losy za sprawą cieszącego się nie mniejszą popularnością dzieła „Leningrad Cowboys spotykają Mojżesza” (1994). Sequel filmu z 1989 roku był fabularnym zapisem wyprawy pozostałych przy życiu muzyków (znaczna część padła bowiem ofiarą uzależnienia od tequili), którzy za namową Vladimira – po doświadczeniu ponownych narodzin uznającego się za tytułowego patriarchę – opuszczają Meksyk i po wielu trudach wracają do Ziemi Obiecanej, czyli swojej ojczystej wioski. We fragmentarycznej, niespiesznej narracji, składającej się głównie ze wzbudzających umiarkowany aplauz występów grupy, Kaurismäki zawarł istotne pytanie o tożsamościowy status Finów. Poszukiwanie odpowiedzi stanowi esencję podróży zespołu do USA, owej demitologizującej, obnażającej iluzoryczność amerykańskiego snu odysei, która – w odróżnieniu od formuły klasycznego kina drogi – pozbawiona jest duchowego oraz iluminacyjnego wymiaru, będąc jedynie obliczoną na wymierne korzyści inicjatywą wyrosłą na gruncie (nie tylko) europejskich stereotypów i marzeń.
Jacek Flig zwraca również uwagę na fakt, że filmowe refleksje Kaurismäkiego przybierają charakter osobistego rozrachunku z Finlandią – krajem, w którym „amerykanizacja i europeizacja państwa wymusiły zerwanie więzi z tradycją, a zmiana charakteru gospodarki z rolniczej na technologiczną wyrugowała z tożsamości Finów szczególnie bliski reżyserowi pierwiastek wiejski” (Flig 2009: 18). Dlatego Aki Kaurismäki, jak słusznie twierdzi autor, powołuje do życia nową, na swój sposób alternatywną rzeczywistość, niezrozumiałą ani z radzieckiego, ani z amerykańskiego punktu widzenia, konstruując w ten sposób autorski prototyp fińskiej tożsamości, którą charakteryzuje „mroźny klimat, terytorialny bezkres, wiejski tryb życia, siła związków rodzinnych oraz przywiązanie do rozumianej w dość osobliwy sposób tradycji” (Flig 2009: 18).
Autorskie spojrzenie twórcy „Juhy” (1999) na kwestię narodowej tożsamości wpisane jest także w kreacje jego aktorskich mediów. Leningradzkich kowbojów (podobnie jak innych bohaterów dzieł skandynawskiego filmowca) cechuje specyficzny „dysonans emocjonalny” – po części będący efektem skąpej mimiki – potęgowany przez wyprane z emocji dialogi, stanowiące oznakę alienacji postaci. Według Jacka Fliga, protagoniści Kaurismäkiego charakteryzują się bowiem „stanem ciągłej zmiany i nieustannego dopasowywania się”, będącym przyrodzonym aspektem fińskiej duszy (Flig 2009: 21).
W ramach swojego cyklu Aki Kaurismäki rozwiewa utopijny mit o nieograniczonych możliwościach Zachodu, kładąc równocześnie fundament pod inną mitologię, w której centrum lokalizuje „własną, nieistniejącą krainę – Finlandię wiejsko-syberyjską, kraj silnych ludzi, żyjących w zgodzie z przyrodą, odznaczających się nietypowym wyglądem i niespotykanymi zainteresowaniami” (Flig 2009: 26). Ludzi takich jak Leningrad Cowboys, pomimo zmieniających się mód nie składających broni (w tym roku ukazała się ich najnowsza płyta, zatytułowana „Buena Vodka Social Club”), którzy pomimo licznych wojaży najlepiej czują się w swojej małej ojczyźnie, do której zawsze można – i trzeba – wracać.
LITERATURA:
Flig J.: Aki Kaurismäki – prywatna kraina Finlandia, „Film na Świecie” 2009, nr 406.
„Leningrad Cowboys jadą do Ameryki” („Leningrad Cowboys Go America”). Reż.: Aki Kaurismäki. Scen.: Aki Kaurismäki, Sakke Järvenpää, Mato Valtonen. Obsada: Leningrad Cowboys, Matti Pellonpää, Kari Väänänen, Nicky Tesco, Jim Jarmusch. Gatunek: komedia / muzyczny. Produkcja: Finlandia / Szwecja 1989, 78 min.
„Leningrad Cowboys spotykają Mojżesza” („Leningrad Cowboys Meet Moses”). Scen. i reż.: Aki Kaurismäki. Obsada: Leningrad Cowboys, Matti Pellonpää, Kari Väänänen, Nicky Tesco, André Wilms. Gatunek: komedia / muzyczny. Produkcja: Finlandia / Niemcy / Francja 1994, 94 min.
Zadanie dofinansowane ze środków budżetu Województwa Śląskiego. Zrealizowano przy wsparciu Fundacji Otwarty Kod Kultury. |
![]() |
![]() |