LIRYCZNE KADRY (KOMIKS WIERSZEM W TRYBIE ŻEŃSKIM)
A
A
A
Album „Komiks wierszem w trybie żeńskim” jest pokłosiem drugiej edycji konkursu (organizowanego przez Biuro Literackie) mającego na celu udowodnienie, że mariaż poezji z graficznym medium może zaowocować powstaniem nowej artystycznej jakości. Spośród ponad stu wyselekcjonowanych prac jury (w osobach Marty Ignerskiej, Marcina Sendeckiego, Sebastiana Frąckiewicza oraz Krzysztofa Ostrowskiego) wybrało dwanaście utworów, które znalazły się w tegorocznej antologii – zgodnie z podtytułem – zorientowanej wokół kobiecego pierwiastka.
Tomik otwierają czarno-białe prace Judyty Mierczak, w których (odbywający się poza przestrzenią kadru) dialog antropomorficznych ryb zgrabnie oddaje metaforyczny wymiar „Przypowieści” autorstwa poetki doby dwudziestolecia międzywojennego, Zuzanny Ginczanki. Na uwagę zasługuje fakt, że jest to jedyny utwór nie będący interpretacją współczesnej poezji. W recenzowanej antologii znalazły się trzy opowieści graficzne inspirowane wierszami Julii Fiedorczuk. Tekst liryku „Kochankowie na niebieskim tle” stanowi podstawę onirycznych, podszytych psychoanalityczną symboliką barwnych ilustracji Marty Kubiczek. Ciekawy efekt (budzący skojarzenia z peerelowskimi muralami) uzyskała Greta Samuel, wykorzystując technikę litografii do zobrazowania utworu „Czekając na telefon”. Natomiast zamykająca kolekcję impresja Agnieszki Świętek – biorącej na warsztat wiersz „Nocą tańczyłam do utraty tchu” – w równym stopniu urzeka gęstniejącą z każdym kadrem atmosferą, co próbą wykorzystania wizualnego aspektu słowa pisanego.
Ślady podobnego eksperymentu odnajdziemy również w bazującym na kontrastach czerni oraz czerwieni „Zaćmieniu” Moniki Nowak, utworze wywiedzionym z liryku Agnieszki Wolny-Hamkało. Poetyka sennego marzenia bliska jest także pracy Anny Krztoń pod tytułem „Wiosna” (ciekawie przekładającej na język komiksu tekst „Niewzruszenia” Anny Podczaszy) oraz „Nawrotom” Joanny Łańcuckiej (bazującym na wierszu Marty Podgórnik), zgrabnie wykorzystującym światłocieniową technikę bliską twórczości Thomasa Otta.
Niewątpliwym atutem wydawnictwa jest estetyczna różnorodność zebranych w nim prac. „Schizma” Oktawii Ogniew – kameralna opowieść inspirowana „Oddziałem” Marty Podgórnik – pozostaje w pamięci dzięki sugestywnie oddanej opresyjnej scenografii szpitala, ale także przemyślanej kolorystyce utworu emanującego różnymi odcieniami zieleni. Ciekawy efekt wizualny osiągnęła Liwia Dzierżawa adaptująca w konwencji rebusu wiersz „Pinktronic” Justyny Bargielskiej. Nie sposób też pominąć „Małej i dinozaury” Magdaleny Chojnowskiej – stylizowanej na dziecięce rysunki adaptacji wyjątkowo ponurego liryku Kornelii Pieli.
Choć trudno nie zgodzić się z opinią Krzysztofa Ostrowskiego, iż w większości przypadków ze spotkania poezji oraz komiksu nie wynika nowa wartość (brakuje drapieżnej dysputy między mediami, ba, nawet inspirującego dialogu), to wzbogacona o biogramy poetek oraz ilustratorek, jak również o aneks w postaci adaptowanych liryków (tym razem w „tradycyjnej” formie) antologia Biura Literackiego jest propozycją godną uwagi. Podobnie jak sama inicjatywa wydawnictwa, za której kolejne edycje warto trzymać kciuki.
Tomik otwierają czarno-białe prace Judyty Mierczak, w których (odbywający się poza przestrzenią kadru) dialog antropomorficznych ryb zgrabnie oddaje metaforyczny wymiar „Przypowieści” autorstwa poetki doby dwudziestolecia międzywojennego, Zuzanny Ginczanki. Na uwagę zasługuje fakt, że jest to jedyny utwór nie będący interpretacją współczesnej poezji. W recenzowanej antologii znalazły się trzy opowieści graficzne inspirowane wierszami Julii Fiedorczuk. Tekst liryku „Kochankowie na niebieskim tle” stanowi podstawę onirycznych, podszytych psychoanalityczną symboliką barwnych ilustracji Marty Kubiczek. Ciekawy efekt (budzący skojarzenia z peerelowskimi muralami) uzyskała Greta Samuel, wykorzystując technikę litografii do zobrazowania utworu „Czekając na telefon”. Natomiast zamykająca kolekcję impresja Agnieszki Świętek – biorącej na warsztat wiersz „Nocą tańczyłam do utraty tchu” – w równym stopniu urzeka gęstniejącą z każdym kadrem atmosferą, co próbą wykorzystania wizualnego aspektu słowa pisanego.
Ślady podobnego eksperymentu odnajdziemy również w bazującym na kontrastach czerni oraz czerwieni „Zaćmieniu” Moniki Nowak, utworze wywiedzionym z liryku Agnieszki Wolny-Hamkało. Poetyka sennego marzenia bliska jest także pracy Anny Krztoń pod tytułem „Wiosna” (ciekawie przekładającej na język komiksu tekst „Niewzruszenia” Anny Podczaszy) oraz „Nawrotom” Joanny Łańcuckiej (bazującym na wierszu Marty Podgórnik), zgrabnie wykorzystującym światłocieniową technikę bliską twórczości Thomasa Otta.
Niewątpliwym atutem wydawnictwa jest estetyczna różnorodność zebranych w nim prac. „Schizma” Oktawii Ogniew – kameralna opowieść inspirowana „Oddziałem” Marty Podgórnik – pozostaje w pamięci dzięki sugestywnie oddanej opresyjnej scenografii szpitala, ale także przemyślanej kolorystyce utworu emanującego różnymi odcieniami zieleni. Ciekawy efekt wizualny osiągnęła Liwia Dzierżawa adaptująca w konwencji rebusu wiersz „Pinktronic” Justyny Bargielskiej. Nie sposób też pominąć „Małej i dinozaury” Magdaleny Chojnowskiej – stylizowanej na dziecięce rysunki adaptacji wyjątkowo ponurego liryku Kornelii Pieli.
Choć trudno nie zgodzić się z opinią Krzysztofa Ostrowskiego, iż w większości przypadków ze spotkania poezji oraz komiksu nie wynika nowa wartość (brakuje drapieżnej dysputy między mediami, ba, nawet inspirującego dialogu), to wzbogacona o biogramy poetek oraz ilustratorek, jak również o aneks w postaci adaptowanych liryków (tym razem w „tradycyjnej” formie) antologia Biura Literackiego jest propozycją godną uwagi. Podobnie jak sama inicjatywa wydawnictwa, za której kolejne edycje warto trzymać kciuki.
„Komiks wierszem w trybie żeńskim”. Wydawnictwo Biuro Literackie. Wrocław 2014.
Zadanie dofinansowane ze środków budżetu Województwa Śląskiego. Zrealizowano przy wsparciu Fundacji Otwarty Kod Kultury. |