
NIE [FRAGMENT]
A
A
A
Nikomu, innemu
15
Mętne, wolne od twarzy, oko wody.
Pospolite, masowe morderstwo kobiet.
16
Osłona, partia, ryt. Znane z miasta
pasje, słońce mniejsze o cykl.
17
Bicie nienaturalnego wiatru o
łono, łożysko, suknię z brzemienia.
18
Koło sterty domowego zbycia. Zło,
krostowaty dureń o pojemnej ikrze.
19
Jeść z kośćca kwiaty. Szyderstwo
gniewu, marsz bosych nacji.
20
Pieniądze zliczane w podniesionej pieśni,
dwa podwyższenia na Ziemi Gołej.
21
Gryf z palców dla rąk bez palców,
przecinkowy login do opuszczenia domu.
22
Spomiędzy więźb mech pająk,
matowej nocy każdy z nich.
23
Martwi, śni. Od szaleństwa,
matka rzadziej płacze.
24
Glina byłej cegły, nowe palce
na niezmienionym gardle.
25
Dno. Bal zawiesiny. Spaczone
po korzeń, upadłe mocarstwo.
[…]
47
Kradzież prawa. Normy cywilne
strachu i podłości, pozycje historyczne.
48
Kolistość, innego nic. Ton
wołania od obcego, nie mego.
49
Łgać; ulga z masowych ust.
Splecenie torów i nerwów.
50
Cera, skaj. Wyczerpana bateria
przykrego morza o smaku gardła.
51
Światło, światło. Szyk nitów
trzymających źrenice u białek;
52
pamiętać topliwość, głosić
litanię z bitumicznej mączki.
53
Źdźbło. Kęs. Gruz. Wet.
Żłobienie. Zwid plonu.
54
Oliwiona, cicha, waga. Nie
usłuchać śmiechu ważonych.
55
Tektura rzeczy do spalenia
płomieniem, który nie śmie karmić.
56
Ryzy różu i beżu, miasto – los.
Akrylowe, czyste państwo strachu.
57
Grono puste za dermą. Styk
pary z końcem milczenia.
58
Guma, fosfor, heroina. Sito
ok. Toczenie spojrzenia.
59
Głód jadowy. Pokorne zwierzę
z jasnymi zębami. Skinąć temu,
60
co wszywa pod korę przeklęte
piękno kobiety i dziecka
61
(śmietnik zwierząt.
Centrum zwątpienia):
62
dogrzane, słodzone łagry
sobót, dostojne pierdolenie.
64
Duszny koniec chleba i wódki
kaleki ustom z palonych wiórów.
65
Gnój piany: zima czci wodę:
kłammy, wymówmy się.
Mętne, wolne od twarzy, oko wody.
Pospolite, masowe morderstwo kobiet.
16
Osłona, partia, ryt. Znane z miasta
pasje, słońce mniejsze o cykl.
17
Bicie nienaturalnego wiatru o
łono, łożysko, suknię z brzemienia.
18
Koło sterty domowego zbycia. Zło,
krostowaty dureń o pojemnej ikrze.
19
Jeść z kośćca kwiaty. Szyderstwo
gniewu, marsz bosych nacji.
20
Pieniądze zliczane w podniesionej pieśni,
dwa podwyższenia na Ziemi Gołej.
21
Gryf z palców dla rąk bez palców,
przecinkowy login do opuszczenia domu.
22
Spomiędzy więźb mech pająk,
matowej nocy każdy z nich.
23
Martwi, śni. Od szaleństwa,
matka rzadziej płacze.
24
Glina byłej cegły, nowe palce
na niezmienionym gardle.
25
Dno. Bal zawiesiny. Spaczone
po korzeń, upadłe mocarstwo.
[…]
47
Kradzież prawa. Normy cywilne
strachu i podłości, pozycje historyczne.
48
Kolistość, innego nic. Ton
wołania od obcego, nie mego.
49
Łgać; ulga z masowych ust.
Splecenie torów i nerwów.
50
Cera, skaj. Wyczerpana bateria
przykrego morza o smaku gardła.
51
Światło, światło. Szyk nitów
trzymających źrenice u białek;
52
pamiętać topliwość, głosić
litanię z bitumicznej mączki.
53
Źdźbło. Kęs. Gruz. Wet.
Żłobienie. Zwid plonu.
54
Oliwiona, cicha, waga. Nie
usłuchać śmiechu ważonych.
55
Tektura rzeczy do spalenia
płomieniem, który nie śmie karmić.
56
Ryzy różu i beżu, miasto – los.
Akrylowe, czyste państwo strachu.
57
Grono puste za dermą. Styk
pary z końcem milczenia.
58
Guma, fosfor, heroina. Sito
ok. Toczenie spojrzenia.
59
Głód jadowy. Pokorne zwierzę
z jasnymi zębami. Skinąć temu,
60
co wszywa pod korę przeklęte
piękno kobiety i dziecka
61
(śmietnik zwierząt.
Centrum zwątpienia):
62
dogrzane, słodzone łagry
sobót, dostojne pierdolenie.
64
Duszny koniec chleba i wódki
kaleki ustom z palonych wiórów.
65
Gnój piany: zima czci wodę:
kłammy, wymówmy się.
Fragment pochodzi z przygotowywanego do druku poematu „Nie”. Książka ukaże się nakładem Biura Literackiego jesienią.
Zadanie dofinansowane ze środków budżetu Województwa Śląskiego. Zrealizowano przy wsparciu Fundacji Otwarty Kod Kultury. |
![]() |
![]() |