ASORTYMENT LUDZKICH CHARAKTERÓW (SKŁAD GŁÓWNY. TOM 2. WYZNANIA / MONTREAL / ERNEST LATULIPPE)
A
A
A
Quebec, lata 20. minionego wieku. W niewielkiej wiosce Notre-Dame-des-Lacs życie toczy się leniwym, podporządkowanym zmianom pór roku trybem. Położona we frankofońskiej części Kanady osada swój byt zawdzięcza zarówno ciężko pracującym w okolicznych lasach mężczyznom, jak również tytułowemu sklepowi kolonialnemu, zaopatrującemu mieszkańców w niezbędne towary, w tym narzędzia oraz artykuły spożywcze. Nieoczekiwana śmierć Feliksa Ducharme – właściciela składu głównego – obliguje jego żonę, Marie, do przejęcia kłopotliwego interesu. Wbrew swoim obawom, bohaterka szybko odnajduje się w nowej roli, mogąc liczyć na wsparcie młodego Gaetana Payette’a, jak również Serge’a Brouilleta – pochodzącego z Montrealu weterana pierwszej wojny światowej, który w sielskim zakątku (ściślej: w sklepie sympatycznej wdowy) otwiera wykwitną restaurację „Ravioli”.
Oczywiście, w tej barwnej mikrospołeczności (gdzie spory, waśnie i drobne uszczypliwości stanowią nieodłączny element kolorytu lokalnego) wszyscy się doskonale znają, zaś jakiekolwiek tajemnice prześwietlane są z mocą lampy rentgenowskiej. Wydaje się więc, że „niejasna” dla opinii publicznej relacja między Marie a Serge’em zwieńczona zostanie sakramentalną przysięgą. Nic bardziej mylnego. Chwila erotycznego zapomnienia sprawia, iż osadnicy ostentacyjnie odwracają się plecami do protagonistki, która (zmęczona sytuacją i słusznie domagająca się prawa o decydowania o własnym losie) opuszcza Notre-Dame-des-Lacs, wyruszając na podbój Montrealu. Obowiązki związane z prowadzeniem składu głównego spadają teraz na Brouilleta, który mimo najszczerszych chęci nie radzi sobie tak dobrze jak czarnowłosa właścicielka sklepu. Jak nietrudno zgadnąć, problemy z zaopatrzeniem coraz mocniej dają się we znaki mieszkańcom, bezskutecznie wypatrującym rychłego powrotu pani Ducharme.
W 2010 roku nakładem oficyny Egmont Polska – w ramach cyklu „Plansze Europy” – ukazał się pierwszy zbiorczy tom serii stworzonej przez cenionych francuskich scenarzystów i rysowników, Régisa Loisela („W poszukiwaniu Ptaka Czasu”, „Piotruś Pan”) oraz Jeana-Louisa Trippa („Paroles d’Agnes”). Niestety, album nie spotkał się ze zbyt dużym zainteresowaniem polskich czytelników, przez co dalsze losy szefowej „Składu głównego” oraz jego licznej klienteli mieli szansę poznać jedynie prawdziwi miłośnicy frankofońskiego komiksu. Dlatego tym bardziej należy docenić inicjatywę szczecińskiego wydawnictwa Ongrys, pod którego szyldem ukazała się druga zbiorówka z trzema epizodami tego znakomitego tytułu. Emocje towarzyszące lekturze „Wyznań”, „Montrealu” i „Ernesta Latulippe’a” w niczym nie ustępują tym, które przed laty towarzyszyły czytelnikom egmontowskiego woluminu.
Opowieść scenopisarskiego duetu Loisel/Tripp wciąż pełna jest ciepła, liryzmu, humoru i jedynego w swoim rodzaju odcienia melancholii. Powierzając obowiązki narratora świętej pamięci Feliksowi Ducharme (z zaświatów i z właściwym sobie sceptycyzmem komentującego wydarzenia rozgrywające się na kanadyjskiej prowincji), autorzy lokują perypetie bohaterów w odwiecznym cyklu życia i śmierci. W tym aspekcie „Skład główny” jawi się jako kronika zwykłych dni wypełnionych prozaicznymi czynnościami płynnie łączącymi się z doniosłymi, niezapomnianymi chwilami.
Nieśpieszne tempo opowieści, naturalnie brzmiące dialogi oraz galeria wiarygodnych postaci zróżnicowanych pod względem charakteru i temperamentu (obok Marie i Serge’a nie sposób pominąć zażywnego Noela, niewidomego Isaaca czy dbającego o swoją trzódkę młodego księdza) to kluczowe atuty serii podnoszącej temat ludzkich namiętności, nadziei i rozczarowań, radości i dramatów, tęsknot i niezaleczonych żalów. Co najważniejsze, kreatywny tandem Loisel/Tripp, niezależnie od tego, czy snuje narrację o sprawach damsko-męskich, piętnuje wszelkie przejawy mentalnego zacofania i bigoterii czy afirmuje (szeroko rozumiane) pragnienie bycia wolnym, czyni to bez wielkich słów, w sposób wolny od ckliwości bądź pretensjonalności. Być może dlatego tym łatwiej czytelnik zżywa się z bohaterami tego komiksu.
Przyjemność płynącą z kolejnej wizyty w „Składzie głównym” gwarantują także nastrojowe, utrzymane w pastelowej tonacji ilustracje (częstokroć świetnie obywające się bez słownego komentarza), podobnie jak scenariusz będące owocem wspólnej pracy autorów wspieranych przez kolorystę Françoisa Lapierre’a. Charakterystyczna, lekko karykaturalna kreska Régisa Loisela wzbogacona została o solidny światłocień nałożony przez Jeana-Louisa Trippa, dzięki czemu pieczołowicie oddane realia świata przedstawionego oraz imponujący wachlarz emocjonowanych niuansów znaczących oblicza postaci zyskały unikalny walor. Okraszona zestawem okładek i wyborem szkiców druga odsłona (zbiorczej) opowieści o mieszkańcach Notre-Dame-des-Lacs z pewnością znalazła się już na półkach miłośników tej serii, nie bez powodu uznawanej za jeden z najciekawszych europejskich komiksów obyczajowych. Tych, którzy jak dotąd nie mieli okazji przekroczyć progu „Składu głównego”, szczerze zachęcam do podjęcia tego kroku, zapewniając, że nieznajomość treści pierwszego integrala (dziś właściwie dostępnego już tylko z drugiej ręki) nie umniejsza satysfakcji płynącej z wizyty w malowniczym uniwersum wykreowanym przez francuskich mistrzów.
Oczywiście, w tej barwnej mikrospołeczności (gdzie spory, waśnie i drobne uszczypliwości stanowią nieodłączny element kolorytu lokalnego) wszyscy się doskonale znają, zaś jakiekolwiek tajemnice prześwietlane są z mocą lampy rentgenowskiej. Wydaje się więc, że „niejasna” dla opinii publicznej relacja między Marie a Serge’em zwieńczona zostanie sakramentalną przysięgą. Nic bardziej mylnego. Chwila erotycznego zapomnienia sprawia, iż osadnicy ostentacyjnie odwracają się plecami do protagonistki, która (zmęczona sytuacją i słusznie domagająca się prawa o decydowania o własnym losie) opuszcza Notre-Dame-des-Lacs, wyruszając na podbój Montrealu. Obowiązki związane z prowadzeniem składu głównego spadają teraz na Brouilleta, który mimo najszczerszych chęci nie radzi sobie tak dobrze jak czarnowłosa właścicielka sklepu. Jak nietrudno zgadnąć, problemy z zaopatrzeniem coraz mocniej dają się we znaki mieszkańcom, bezskutecznie wypatrującym rychłego powrotu pani Ducharme.
W 2010 roku nakładem oficyny Egmont Polska – w ramach cyklu „Plansze Europy” – ukazał się pierwszy zbiorczy tom serii stworzonej przez cenionych francuskich scenarzystów i rysowników, Régisa Loisela („W poszukiwaniu Ptaka Czasu”, „Piotruś Pan”) oraz Jeana-Louisa Trippa („Paroles d’Agnes”). Niestety, album nie spotkał się ze zbyt dużym zainteresowaniem polskich czytelników, przez co dalsze losy szefowej „Składu głównego” oraz jego licznej klienteli mieli szansę poznać jedynie prawdziwi miłośnicy frankofońskiego komiksu. Dlatego tym bardziej należy docenić inicjatywę szczecińskiego wydawnictwa Ongrys, pod którego szyldem ukazała się druga zbiorówka z trzema epizodami tego znakomitego tytułu. Emocje towarzyszące lekturze „Wyznań”, „Montrealu” i „Ernesta Latulippe’a” w niczym nie ustępują tym, które przed laty towarzyszyły czytelnikom egmontowskiego woluminu.
Opowieść scenopisarskiego duetu Loisel/Tripp wciąż pełna jest ciepła, liryzmu, humoru i jedynego w swoim rodzaju odcienia melancholii. Powierzając obowiązki narratora świętej pamięci Feliksowi Ducharme (z zaświatów i z właściwym sobie sceptycyzmem komentującego wydarzenia rozgrywające się na kanadyjskiej prowincji), autorzy lokują perypetie bohaterów w odwiecznym cyklu życia i śmierci. W tym aspekcie „Skład główny” jawi się jako kronika zwykłych dni wypełnionych prozaicznymi czynnościami płynnie łączącymi się z doniosłymi, niezapomnianymi chwilami.
Nieśpieszne tempo opowieści, naturalnie brzmiące dialogi oraz galeria wiarygodnych postaci zróżnicowanych pod względem charakteru i temperamentu (obok Marie i Serge’a nie sposób pominąć zażywnego Noela, niewidomego Isaaca czy dbającego o swoją trzódkę młodego księdza) to kluczowe atuty serii podnoszącej temat ludzkich namiętności, nadziei i rozczarowań, radości i dramatów, tęsknot i niezaleczonych żalów. Co najważniejsze, kreatywny tandem Loisel/Tripp, niezależnie od tego, czy snuje narrację o sprawach damsko-męskich, piętnuje wszelkie przejawy mentalnego zacofania i bigoterii czy afirmuje (szeroko rozumiane) pragnienie bycia wolnym, czyni to bez wielkich słów, w sposób wolny od ckliwości bądź pretensjonalności. Być może dlatego tym łatwiej czytelnik zżywa się z bohaterami tego komiksu.
Przyjemność płynącą z kolejnej wizyty w „Składzie głównym” gwarantują także nastrojowe, utrzymane w pastelowej tonacji ilustracje (częstokroć świetnie obywające się bez słownego komentarza), podobnie jak scenariusz będące owocem wspólnej pracy autorów wspieranych przez kolorystę Françoisa Lapierre’a. Charakterystyczna, lekko karykaturalna kreska Régisa Loisela wzbogacona została o solidny światłocień nałożony przez Jeana-Louisa Trippa, dzięki czemu pieczołowicie oddane realia świata przedstawionego oraz imponujący wachlarz emocjonowanych niuansów znaczących oblicza postaci zyskały unikalny walor. Okraszona zestawem okładek i wyborem szkiców druga odsłona (zbiorczej) opowieści o mieszkańcach Notre-Dame-des-Lacs z pewnością znalazła się już na półkach miłośników tej serii, nie bez powodu uznawanej za jeden z najciekawszych europejskich komiksów obyczajowych. Tych, którzy jak dotąd nie mieli okazji przekroczyć progu „Składu głównego”, szczerze zachęcam do podjęcia tego kroku, zapewniając, że nieznajomość treści pierwszego integrala (dziś właściwie dostępnego już tylko z drugiej ręki) nie umniejsza satysfakcji płynącej z wizyty w malowniczym uniwersum wykreowanym przez francuskich mistrzów.
Régis Loisel, Jean-Louis Tripp: „Skład główny. Tom 2. Wyznania / Montreal / Ernest Latulippe” („Magasin Général: Confessions / Montréal / Ernest Latulippe”). Tłumaczenie: Jakub Syty. Wydawnictwo Ongrys. Szczecin 2016.
Zadanie dofinansowane ze środków budżetu Województwa Śląskiego. Zrealizowano przy wsparciu Fundacji Otwarty Kod Kultury. |