WIERSZE
A
A
A
Pogo i breakdance,
Allah Baka,
mylę fakty,
się rozpadam
w kwiatów toń,
gdy przyjebany luty
szczerzy łańcuchy, brokuły,
skala barw przez okno
to szarobiały i zmulona czerń
gałęzi, poręczy, głębin mieszkań
zza wzorków firan, i może jeszcze,
gdy wykol oko, zbrązowiały liść,
powyginany jak chips;
życie szare jak mysz
ciągle daje w pysk, i drwi!
Zostaje na pocieszenie myśl
wolna,
gdy tysiące na ulice do marszów wyciąga zew
masy dawno leżących w ziemi ludzi, w imię ich,
mięci kupa, z drugiej strony status quo, kto? Mr Dość!
Ach, romantyzmu ach, wolna myśl,
kuta w samotności, jak staffowskie serce,
(heart of glass, heart of stone; zwycięstwo
muzyki nad polityką faktem jest!);
mysie serce,
polityka przegrała!
Ach, romatyzmu ach, ta wolna myśl,
gdy ekranem ściana jest, gdy
polisa ubezpieczeniowa Allah Plus,
jak to wytłumaczyć arabskim przyjaciołom,
Alemu, Muhamaddowi, w Londynie, w Wiedniu,
(wzlatuj
nad gnój!)
Ach, pozytywizmu ach, bezmyślne flow,
strumienia świadomości relikt, kozetka
papieru, a za tym pociąg myśli nie szedł,
jeno poświadczenie: analfabetyzmu
brak...
Współczesny niewolniku-czytelniku,
pod płaszczykiem demokracji rżną
Cię w dupala po cwelowsku korporacje,
państwo jest fasadą, a Ty jesteś Nikim,
obserwuje Cię mucha chodząca po myszy.
***
szeroka fraza świadczy o dostojności o długim oddechu dlatego ginsberg wygrywa a nie różewicz
stare biblijne wersetry wedrsety wresety kurwa jak to się pisze zaraz przypierdolę tej klawiaturze
i tyle kurwa mam do powiedzenia szanowene poetki poeci jurorzy jurorki redaktorzy redaktorki
laleczka bargie wspomniała coś o parytecie na festiwalu silesius i trzech mężczyzn przebrało się
za kobiety a tak naprawdę laleczka bargie odcina kupony od feminizmu i zaliczy nowy wywiad dla
wysokonakładowego tygodnika albo strony o dużej liczbie wyświetleń
trzech poetów mężczyzn wyszło na durniów czyli ogolone cipy
oni odcinają kupony od kawiorowej lewicy a jako synek z osiedla robotniczego na ślunsku
wiem co to jest robotnicy praca zakład pracy wypłata bary przyzakładowe i lumpenproletariat
chodźcie tu do mnie kurwy
porozmawiajmy o parytecie
wśród bezdomnych
***
czy jestem ponętny
jako zaangażowany społecznie
czy moje ubrania
przyciągną płeć przeciwną
ach, ręka już jak opiłek
do magnesu do tego śmietnika
czego wy chcecie ode mnie
niedopałki i ogryzki
przecież jestem zaangażowany społecznie
ta moda jest bardzo podniecająca, ach
czemu mnie boli, ała,
przecież jestem zaangażowany społecznie
no ale jak można kręcić na tej modzie lody
skoro nie ma domu gdzie jest mój dom
może zostanę narodowcem
to też w końcu jakaś moda
boże stworzyłeś mnie polakiem
a ja kocham bezpaństwową anarchię
chrystus sokrates i budda
też się wymigali od ususu
i se łazili jak chcieli
to se skręcali w prawo albo w lewo
i nikt im nie pierdolił
co mają robić
fajnie jest być zaangażowanym społecznie
można się opalać nad rzeką
w godzinach pracy
sterowanej większości
i myśleć sobie, że człowiek współczesny
jest trzymany za lejce jak koń w lando
i dla tego człowiekokonia
jest tylko jedna komenda: wiśta, wio!
***
pokażę Wam teraz
werwę punk z osiedla robotniczego na ślunsku
jak wjechałem na west ham
kibice mi nieśli bety
Murzyni nazywali mnie:
hello White Lion
w wiedniu powiedziałem raz:
jestem drugą odsieczą wiedeńską
Rafał powiedział:
ty pokochałeś pragę, praga pokochała ciebie
i idę sobie piękny czterdziestoletni
i robię to, co chcę;
poznajcie klasę wokala
Asian Dub Foundation
jem ze śmietników takie rzeczy
za które Wy płacicie i płaczecie,
że wolność jest niemożliwa,
że prędzej czy później zabiorą Wam dom,
stracicie pracę, a Wasze żołądki
będą jak głodny kleszcz,
co się chwieje na źdźble
i czeka na tłusty półdupek.
fot. Arek Łuszczyk
Allah Baka,
mylę fakty,
się rozpadam
w kwiatów toń,
gdy przyjebany luty
szczerzy łańcuchy, brokuły,
skala barw przez okno
to szarobiały i zmulona czerń
gałęzi, poręczy, głębin mieszkań
zza wzorków firan, i może jeszcze,
gdy wykol oko, zbrązowiały liść,
powyginany jak chips;
życie szare jak mysz
ciągle daje w pysk, i drwi!
Zostaje na pocieszenie myśl
wolna,
gdy tysiące na ulice do marszów wyciąga zew
masy dawno leżących w ziemi ludzi, w imię ich,
mięci kupa, z drugiej strony status quo, kto? Mr Dość!
Ach, romantyzmu ach, wolna myśl,
kuta w samotności, jak staffowskie serce,
(heart of glass, heart of stone; zwycięstwo
muzyki nad polityką faktem jest!);
mysie serce,
polityka przegrała!
Ach, romatyzmu ach, ta wolna myśl,
gdy ekranem ściana jest, gdy
polisa ubezpieczeniowa Allah Plus,
jak to wytłumaczyć arabskim przyjaciołom,
Alemu, Muhamaddowi, w Londynie, w Wiedniu,
(wzlatuj
nad gnój!)
Ach, pozytywizmu ach, bezmyślne flow,
strumienia świadomości relikt, kozetka
papieru, a za tym pociąg myśli nie szedł,
jeno poświadczenie: analfabetyzmu
brak...
Współczesny niewolniku-czytelniku,
pod płaszczykiem demokracji rżną
Cię w dupala po cwelowsku korporacje,
państwo jest fasadą, a Ty jesteś Nikim,
obserwuje Cię mucha chodząca po myszy.
***
szeroka fraza świadczy o dostojności o długim oddechu dlatego ginsberg wygrywa a nie różewicz
stare biblijne wersetry wedrsety wresety kurwa jak to się pisze zaraz przypierdolę tej klawiaturze
i tyle kurwa mam do powiedzenia szanowene poetki poeci jurorzy jurorki redaktorzy redaktorki
laleczka bargie wspomniała coś o parytecie na festiwalu silesius i trzech mężczyzn przebrało się
za kobiety a tak naprawdę laleczka bargie odcina kupony od feminizmu i zaliczy nowy wywiad dla
wysokonakładowego tygodnika albo strony o dużej liczbie wyświetleń
trzech poetów mężczyzn wyszło na durniów czyli ogolone cipy
oni odcinają kupony od kawiorowej lewicy a jako synek z osiedla robotniczego na ślunsku
wiem co to jest robotnicy praca zakład pracy wypłata bary przyzakładowe i lumpenproletariat
chodźcie tu do mnie kurwy
porozmawiajmy o parytecie
wśród bezdomnych
***
czy jestem ponętny
jako zaangażowany społecznie
czy moje ubrania
przyciągną płeć przeciwną
ach, ręka już jak opiłek
do magnesu do tego śmietnika
czego wy chcecie ode mnie
niedopałki i ogryzki
przecież jestem zaangażowany społecznie
ta moda jest bardzo podniecająca, ach
czemu mnie boli, ała,
przecież jestem zaangażowany społecznie
no ale jak można kręcić na tej modzie lody
skoro nie ma domu gdzie jest mój dom
może zostanę narodowcem
to też w końcu jakaś moda
boże stworzyłeś mnie polakiem
a ja kocham bezpaństwową anarchię
chrystus sokrates i budda
też się wymigali od ususu
i se łazili jak chcieli
to se skręcali w prawo albo w lewo
i nikt im nie pierdolił
co mają robić
fajnie jest być zaangażowanym społecznie
można się opalać nad rzeką
w godzinach pracy
sterowanej większości
i myśleć sobie, że człowiek współczesny
jest trzymany za lejce jak koń w lando
i dla tego człowiekokonia
jest tylko jedna komenda: wiśta, wio!
***
pokażę Wam teraz
werwę punk z osiedla robotniczego na ślunsku
jak wjechałem na west ham
kibice mi nieśli bety
Murzyni nazywali mnie:
hello White Lion
w wiedniu powiedziałem raz:
jestem drugą odsieczą wiedeńską
Rafał powiedział:
ty pokochałeś pragę, praga pokochała ciebie
i idę sobie piękny czterdziestoletni
i robię to, co chcę;
poznajcie klasę wokala
Asian Dub Foundation
jem ze śmietników takie rzeczy
za które Wy płacicie i płaczecie,
że wolność jest niemożliwa,
że prędzej czy później zabiorą Wam dom,
stracicie pracę, a Wasze żołądki
będą jak głodny kleszcz,
co się chwieje na źdźble
i czeka na tłusty półdupek.
fot. Arek Łuszczyk
Zadanie dofinansowane ze środków budżetu Województwa Śląskiego. Zrealizowano przy wsparciu Fundacji Otwarty Kod Kultury. |