
PRZEGINANIE NORM/FORM (MO KLOSOW: 'GENDER BENDING. PRAKTYKI PRZEKRACZANIA KULTUROWYCH NORM PŁCI')
A
A
A
Przekraczanie usankcjonowanych i reprodukowanych kulturowo norm to kluczowa strategia pozwalająca na rozsadzanie systemów opresji, które wytwarzają sztuczne dychotomie. Jednej z nich (lecz nie jedynej) przygląda się Mo Klosow. Badaczka zastanawia się nad tym, czy można wypracować takie strategie działania, które nie tylko umożliwiłyby podważenie binarnej opozycji kobiece – męskie, ale jednocześnie pozwoliłyby na wytworzenie tożsamości niepodlegających żadnym formom represji. Dla badaczki gender-bending [w książce zapis niekonsekwentny, poza tytułem decyduję się na formę z łącznikiem – M.W.], queerowa strategia oporu, która sprowadza się do nierealizowania płci kulturowej, stanowi obietnicę społecznej zmiany. Co ważniejsze, projekt Klosow jest wizją, która szeroko wykracza poza naukową dokumentację. „Przeginanie” to nie tylko odrzucenie społecznej umowy wytwarzajacej kulturowe normy płci, ale przede wszystkim strategia demaskująca przemocowe mechanizmy władzy. Badaczka pisze: „Odmowa podporządkowania się stanowi być może jedyną okazję, by je dostrzec” (s. 38). Co więcej, opowieść Klosow pracuje na wielu poziomach narracyjnych: przedstawia transgresywny potencjał tożsamości queerowej, jest manifestem „odzyskiwania ciała” zawłaszczonego przez kulturę konsumpcyjną i patriarchalną, tworzy wizję przestrzeni wspólnej dla osób marginalizowanych społecznie oraz, co wydaje się najciekawsze, stanowi odważny eksperyment badawczy.
Od queerowania metody do academia-bending
Dla Klosow istotne są dwa rodzaje „przekroczenia”. Nie tylko gender-bending, ale również „przeginanie” naukowości tekstu, rodzaj niesubordynacji względem akademickiej struktury badań, który autorka określiła mianem academia-bending. Klosow, odwołując się do dwóch metodologii: feministycznej oraz queerowej, zauważa, że obie nie tylko postulują świadome włączanie w tekst ciała, uwzględnienie podmiotowości, ale co więcej – przewartościowanie obiektywistycznych modeli badań poprzez położenie nacisku na niehierarchiczne podejście (tj. takie, które rewiduje praktyki dominacji). Jest to szczególnie istotne dlatego, że Klosow swój projekt opiera przede wszystkim na rozmowach przeprowadzonych z osobami socjalizowanymi jako kobiety. Autorka pisze, że istotne było dla niej działanie na dwóch poziomach: „(…) pierwszym jest odnalezienie przestrzeni dla wielogłosowych narracji, niezaburzonych ekspercką interpretacją (aspekt herstoryczny), drugim zaś próba rozwikłania społecznych determinantów, stojących za wypowiadanymi historiami, normotwórczych i odpowiedzialnych niekiedy za dominację i przemoc” (s. 52).
Co ciekawsze, każdy kolejny wywiad zarejestrowany przez autorkę stanowi nie tylko angażujący czytelników oraz czytelniczki materiał, ale przede wszystkim emocjonalną próbę dla samej Klosow. Badaczka decyduje się na zupełne oddanie głosu swoim respondent(k)om (wywiady nie były poprawiane przez autorkę, chyba że na prośbę, którejś/egoś z bohaterek/ów), a jednocześnie czyni transparentnymi relacje, jakie łączyły/łączą ją z interlokutor(k)ami. Co więcej, Klosow, pomimo zachodzącej w niej zmiany (z każdą kolejną rozmową autorka rewiduje swoje podejście i krytycznie je dyskutuje), nie przestaje zadawać pytań uruchamiających narracje zawłaszczenia i krzywdy. Osoby, z którymi rozmawia autorka, nie tylko opowiadają o świadomych i nieświadomych strategiach, które umożliwiają im wydostanie się z roli kobiety, ale niejednokrotnie są projektem antytożsamościowym, politycznym. Opowieści składające się na wywiady to realne głosy tych, którzy na wielu poziomach, począwszy od ciała i wizerunku, przez wybory codzienne, a skończywszy na seksualności, starają się destabilizować świat heteronormy oraz każdy inny porządek represji.
Podejście krytyczne
Pomimo rozmów, które bez wątpienia stanowią istotną część pracy (dla Klosow najistotniejszą), należy również zwrócić uwagę na teoretyczne zaplecze, jakim dysponuje i które przytacza autorka. Jest to szczególnie interesujące chociażby dlatego, że badaczka, po pierwsze: dokonuje odczytań, które wielokrotnie pomijane mogłyby na nowo „ukontekstowić” dyskusję wokół tożsamości, płci, przemocy seksualnej, homofobii, itp., a po drugie: stwarza spójną syntezę rozważań dotyczących gender i queer, co bywa wyzwaniem karkołomnym. I o ile przywoływanie głosów takich postaci jak Michel Foucault, Judith Butler, Pierre Bourdieu, bell hooks czy Rosi Braidotti jest niemal konieczne w perspektywie badań tożsamościowych, o tyle warte podkreślenia wydają się przywołania koncepcji zapomnianych bądź rzadko dyskutowanych w literaturze przedmiotu. To, na co zwróciłem szczególną uwagę, to rozumienie gender w perspektywie technologicznej zmiany. Badaczka, idąc za myślą Beatriz Preciado, słusznie postuluje, aby w badaniach wokół pojęcia gender nieustannie przytaczać kwestie zmian technologicznych. Nie są one obojętne dla rozumienia pojęcia ciała, płci i seksualności. Klosow pisze: „O ile Michel Foucault kreślił obraz podporządkowanych mas, zarządzanych w interesie systemu kapitalistycznego, Donna Haraway dostarczyła armię cyborgów jako bohaterek politycznej walki, o tyle Beatriz Preciado widzi pojedyncze ciała, których możliwości w dzisiejszej rzeczywistości wydają się być nieograniczone” (s. 452-453) oraz dalej: „O obecnym kształcie genderu coraz częściej decyduje technologia, przy czym jej skuteczność jest wyjątkowa – oddziałuje nie tylko na elementy uznane jako biologiczne (np. gospodarkę hormonalną czy kształt warg sromowych), ale i te uznawane za kulturowo-społeczne (dieta, zdobienie ciała, praca zawodowa), bez konieczności rozstrzygania o słuszności jednych nad drugimi” (s. 453).
Innym ciekawym wątkiem przytoczonym przez badaczkę jest queers strategy Any Vujanović, która, jak pisze autorka, przedstawia „13 kroków konceptualnych, które osoby queer mogą robić, stawiając opór w przestrzeni neoliberalnej, zmiennej za sprawą globalnego kapitalizmu” (s. 456). Sprawa wydaje się oczywista (niejako o tym traktuje cała książka Klosow), jednak wciąż brak na polskim gruncie szczegółowych badań poświęconych pojęciu „przeginania” (mimo że sam termin pojawia się coraz częściej).
Ostatnim przykładem dociekliwości badawczej autorki w kontekście naukowego instrumentarium, jest krytyka kultury reprodukcji autorstwa Drive’a Lee Edelmana. W perspektywie rozważań Klosow to ważne tym bardziej, że osoby biorące udział w wywiadach badaczki wielokrotnie powołują się na społeczne represje wobec osób „niemieszczących się” w kulturowej heteronormie. Oczywiście książka Klosow dostarcza wielu innych ciekawych kontekstów intelektualnych, lecz te przytoczone przeze mnie dotychczas wydały mi się wyjątkowo interesujące.
W tym wszystkim zabrakło jednak istotnego odniesienia, a mianowicie strategii kampowej. Tym bardziej, że zarówno autorka, jak i osoby biorące udział w dyskusji wielokrotnie odwołują się do takich pojęć jak gra, teatralizacja gestów, performans, crossdressing, drag, itp. Co więcej, Klosow, dokonując teoretycznego omówienia swoich badań, odwołuje się do kategorii maskarady Joan Riviere oraz jej omówienia autorstwa Gillian Rose: „Kobiecość można postrzegać jako maskę, maskaradę, której dokonuje się, naśladując to, co w założeniu oznacza »bycie kobietą«. Manipulowanie wizerunkiem lub jego parodia odbywa się za pomocą takich elementów jak nadmiar (przeładowanie kobiecością) czy konstrukcja (makijaż, fryzura i strój jako maska, proces tworzenia siebie)” (s. 423). W tym omówieniu zabrakło głosu Pameli Roberston, która w książce „Guilty Pleausures. Feminist Camp from Mae West to Madonna” (1996) próbuje wytworzyć kamp feministyczny (stojący niejako w opozycji wobec gejowskiego, który zdaniem autorki zawłaszcza oraz mizoginicznie przetwarza kobiecy wizerunek). To z kolei nasuwa samo pojęcie widowiska (korzystając z książki Robertson, sprawę ciekawie omawia Agata Łuksza, do której Klosow również się nie odwołuje).
Oczywiście nie sposób uciec się do wszystkich możliwych kontekstów, lecz tego zabrakło tym bardziej, że dla Klosow kwestia widzialności oraz koncepcja terroru piękna stanowią szczególną oś rozważań. Jednakowoż perspektywa autorki jest w moim przekonaniu ważna i odważna – i być może właśnie z tego powodu nie należy jej pomijać ani w dyskusjach prowadzonych wokół praktyk przekraczania kulturowych norm płci, ani w tych toczących się na temat wszelkich projektów równościowych.
LITERATURA:
Robertson P.: „Guilty Pleasures: Feminist Camp from Mae West to Madonna”. Durham 1996.
Łuksza A.: „Glamour, kobiecość, widowisko. Aktorka jako obiekt pożądania”. Warszawa 2017.
Od queerowania metody do academia-bending
Dla Klosow istotne są dwa rodzaje „przekroczenia”. Nie tylko gender-bending, ale również „przeginanie” naukowości tekstu, rodzaj niesubordynacji względem akademickiej struktury badań, który autorka określiła mianem academia-bending. Klosow, odwołując się do dwóch metodologii: feministycznej oraz queerowej, zauważa, że obie nie tylko postulują świadome włączanie w tekst ciała, uwzględnienie podmiotowości, ale co więcej – przewartościowanie obiektywistycznych modeli badań poprzez położenie nacisku na niehierarchiczne podejście (tj. takie, które rewiduje praktyki dominacji). Jest to szczególnie istotne dlatego, że Klosow swój projekt opiera przede wszystkim na rozmowach przeprowadzonych z osobami socjalizowanymi jako kobiety. Autorka pisze, że istotne było dla niej działanie na dwóch poziomach: „(…) pierwszym jest odnalezienie przestrzeni dla wielogłosowych narracji, niezaburzonych ekspercką interpretacją (aspekt herstoryczny), drugim zaś próba rozwikłania społecznych determinantów, stojących za wypowiadanymi historiami, normotwórczych i odpowiedzialnych niekiedy za dominację i przemoc” (s. 52).
Co ciekawsze, każdy kolejny wywiad zarejestrowany przez autorkę stanowi nie tylko angażujący czytelników oraz czytelniczki materiał, ale przede wszystkim emocjonalną próbę dla samej Klosow. Badaczka decyduje się na zupełne oddanie głosu swoim respondent(k)om (wywiady nie były poprawiane przez autorkę, chyba że na prośbę, którejś/egoś z bohaterek/ów), a jednocześnie czyni transparentnymi relacje, jakie łączyły/łączą ją z interlokutor(k)ami. Co więcej, Klosow, pomimo zachodzącej w niej zmiany (z każdą kolejną rozmową autorka rewiduje swoje podejście i krytycznie je dyskutuje), nie przestaje zadawać pytań uruchamiających narracje zawłaszczenia i krzywdy. Osoby, z którymi rozmawia autorka, nie tylko opowiadają o świadomych i nieświadomych strategiach, które umożliwiają im wydostanie się z roli kobiety, ale niejednokrotnie są projektem antytożsamościowym, politycznym. Opowieści składające się na wywiady to realne głosy tych, którzy na wielu poziomach, począwszy od ciała i wizerunku, przez wybory codzienne, a skończywszy na seksualności, starają się destabilizować świat heteronormy oraz każdy inny porządek represji.
Podejście krytyczne
Pomimo rozmów, które bez wątpienia stanowią istotną część pracy (dla Klosow najistotniejszą), należy również zwrócić uwagę na teoretyczne zaplecze, jakim dysponuje i które przytacza autorka. Jest to szczególnie interesujące chociażby dlatego, że badaczka, po pierwsze: dokonuje odczytań, które wielokrotnie pomijane mogłyby na nowo „ukontekstowić” dyskusję wokół tożsamości, płci, przemocy seksualnej, homofobii, itp., a po drugie: stwarza spójną syntezę rozważań dotyczących gender i queer, co bywa wyzwaniem karkołomnym. I o ile przywoływanie głosów takich postaci jak Michel Foucault, Judith Butler, Pierre Bourdieu, bell hooks czy Rosi Braidotti jest niemal konieczne w perspektywie badań tożsamościowych, o tyle warte podkreślenia wydają się przywołania koncepcji zapomnianych bądź rzadko dyskutowanych w literaturze przedmiotu. To, na co zwróciłem szczególną uwagę, to rozumienie gender w perspektywie technologicznej zmiany. Badaczka, idąc za myślą Beatriz Preciado, słusznie postuluje, aby w badaniach wokół pojęcia gender nieustannie przytaczać kwestie zmian technologicznych. Nie są one obojętne dla rozumienia pojęcia ciała, płci i seksualności. Klosow pisze: „O ile Michel Foucault kreślił obraz podporządkowanych mas, zarządzanych w interesie systemu kapitalistycznego, Donna Haraway dostarczyła armię cyborgów jako bohaterek politycznej walki, o tyle Beatriz Preciado widzi pojedyncze ciała, których możliwości w dzisiejszej rzeczywistości wydają się być nieograniczone” (s. 452-453) oraz dalej: „O obecnym kształcie genderu coraz częściej decyduje technologia, przy czym jej skuteczność jest wyjątkowa – oddziałuje nie tylko na elementy uznane jako biologiczne (np. gospodarkę hormonalną czy kształt warg sromowych), ale i te uznawane za kulturowo-społeczne (dieta, zdobienie ciała, praca zawodowa), bez konieczności rozstrzygania o słuszności jednych nad drugimi” (s. 453).
Innym ciekawym wątkiem przytoczonym przez badaczkę jest queers strategy Any Vujanović, która, jak pisze autorka, przedstawia „13 kroków konceptualnych, które osoby queer mogą robić, stawiając opór w przestrzeni neoliberalnej, zmiennej za sprawą globalnego kapitalizmu” (s. 456). Sprawa wydaje się oczywista (niejako o tym traktuje cała książka Klosow), jednak wciąż brak na polskim gruncie szczegółowych badań poświęconych pojęciu „przeginania” (mimo że sam termin pojawia się coraz częściej).
Ostatnim przykładem dociekliwości badawczej autorki w kontekście naukowego instrumentarium, jest krytyka kultury reprodukcji autorstwa Drive’a Lee Edelmana. W perspektywie rozważań Klosow to ważne tym bardziej, że osoby biorące udział w wywiadach badaczki wielokrotnie powołują się na społeczne represje wobec osób „niemieszczących się” w kulturowej heteronormie. Oczywiście książka Klosow dostarcza wielu innych ciekawych kontekstów intelektualnych, lecz te przytoczone przeze mnie dotychczas wydały mi się wyjątkowo interesujące.
W tym wszystkim zabrakło jednak istotnego odniesienia, a mianowicie strategii kampowej. Tym bardziej, że zarówno autorka, jak i osoby biorące udział w dyskusji wielokrotnie odwołują się do takich pojęć jak gra, teatralizacja gestów, performans, crossdressing, drag, itp. Co więcej, Klosow, dokonując teoretycznego omówienia swoich badań, odwołuje się do kategorii maskarady Joan Riviere oraz jej omówienia autorstwa Gillian Rose: „Kobiecość można postrzegać jako maskę, maskaradę, której dokonuje się, naśladując to, co w założeniu oznacza »bycie kobietą«. Manipulowanie wizerunkiem lub jego parodia odbywa się za pomocą takich elementów jak nadmiar (przeładowanie kobiecością) czy konstrukcja (makijaż, fryzura i strój jako maska, proces tworzenia siebie)” (s. 423). W tym omówieniu zabrakło głosu Pameli Roberston, która w książce „Guilty Pleausures. Feminist Camp from Mae West to Madonna” (1996) próbuje wytworzyć kamp feministyczny (stojący niejako w opozycji wobec gejowskiego, który zdaniem autorki zawłaszcza oraz mizoginicznie przetwarza kobiecy wizerunek). To z kolei nasuwa samo pojęcie widowiska (korzystając z książki Robertson, sprawę ciekawie omawia Agata Łuksza, do której Klosow również się nie odwołuje).
Oczywiście nie sposób uciec się do wszystkich możliwych kontekstów, lecz tego zabrakło tym bardziej, że dla Klosow kwestia widzialności oraz koncepcja terroru piękna stanowią szczególną oś rozważań. Jednakowoż perspektywa autorki jest w moim przekonaniu ważna i odważna – i być może właśnie z tego powodu nie należy jej pomijać ani w dyskusjach prowadzonych wokół praktyk przekraczania kulturowych norm płci, ani w tych toczących się na temat wszelkich projektów równościowych.
LITERATURA:
Robertson P.: „Guilty Pleasures: Feminist Camp from Mae West to Madonna”. Durham 1996.
Łuksza A.: „Glamour, kobiecość, widowisko. Aktorka jako obiekt pożądania”. Warszawa 2017.
Mo Klosow: „Gender bending. Praktyki przekraczania kulturowych norm płci”. Instytut Wydawniczy Książka i Prasa. Warszawa 2019.
Zadanie dofinansowane ze środków budżetu Województwa Śląskiego. Zrealizowano przy wsparciu Fundacji Otwarty Kod Kultury. |
![]() |
![]() |