
W POSZUKIWANIU OPTIMUM... CZŁOWIECZEŃSTWA? (PAWEŁ FORTUNA: 'OPTIMUM. IDEA CYBERPSYCHOLOGII POZYTYWNEJ')
A
A
A
Wybrawszy niektóre z śródtytułów książki Pawła Fortuny, można odnieść wrażenie, że mamy przed sobą futurystyczny wykład „psychologii jutra”, która pozwoli na uchwycenie nowej emanacji ludzkiej natury, której składnikami – coraz bardziej integralnymi – stają się technologicznego substraty. Cyborgizacja brzmi nie tylko innowacyjnie, ale i groźnie. Monografia Fortuny nie jest jednak dziełem obdarzonego bogatą wyobraźnią fana science fiction. Jest ważnym wkładem w debatę o tym, jak rozumieć kierunki rozwoju psychologii i jakiego języka szukać w swoistym dialogu między techniką a humanistyką, maszyną a człowiekiem. Głos to ważny, bo kontakty człowieka z robotami o coraz bardziej humanoidalnych rysach nie są pieśnią przyszłości, ale doświadczeniem dziś, a wbudowane w ciało układy scalone ratują życie ludzi i poprawiają ich fizjologiczne funkcje od dekad.
Autor proponuje pozytywną wizję cyberpsychologii. Tym samym wpisuje się w postulaty, które Martinowi Seligmanowi i Mihalyiowi Csikszenmihalyiowi towarzyszyły, gdy proklamowali psychologię pozytywną jako przeciwwagę dla skoncentrowanej na wiktymizacji psychologii sprzed roku 2000. Fortuna w postępie technologicznym i badaniach nad sztuczną inteligencją woli widzieć raczej możliwości niż jedynie widmo kolejnego czynnika utrudniającego ludzką walkę o dobrostan. Na kartach książki pokazuje zresztą liczne przykłady takiej pozytywnej roli rozwijających się badań nad integracją techniki w zadanie poprawy jakości życia. Metody ułatwiania komunikacji ze światem dla osób z porażeniami kończynowymi, asystenci decyzji dla kadry zarządzającej, interfejsy przekształcające barwy w dźwięki dla osób niewidzących… To jedynie kilka ze spektakularnych przykładów, za pomocą których rozwój techniczny ułatwia nie tylko odbudowanie potencjału obniżonego, ale i rozwój potencjału kluczowych cnót charakteru człowieka.
Taki rozwojowy potencjał cyberpsychologii Fortuna konstatuje, rozważywszy w poprzednich częściach książki zagadnienia dotyczące rozumienia sztucznej inteligencji (SI). Badacz pokazuje zróżnicowane perspektywy teoretyczne rozumienia SI, naturę tych rozważań (ukazując jej psychologiczny rodowód w przełomie poznawczym, który zaczął poszukiwania symulacji ludzkiego przetwarzania informacji w tzw. czarnej skrzynce umysłu, której woleli nie ruszać behawioryści…) oraz ich społeczną percepcję. Znajdziemy tutaj wiele ważnych konceptów i badań, m.in. dolinę niesamowitości, dwa wymiary umysłu przypisywane w różnym stopniu ludziom i maszynom (doświadczanie i sprawczość), klasyczne zagadnienia testu Turinga i perceptronu. Fortuna sprawnie porusza się między klasycznymi koncepcjami i najnowszymi ustaleniami, między analizami teoretycznymi i danymi empirycznymi. Wykład okazuje się zatem nie tylko erudycyjny, ale i przyjazny czytelnikowi, choć tematyka nie jest momentami łatwa. Dodatkowo, książka Fortuny ma hybrydowy charakter. Znajdziemy w niej liczne kody QR, których skanowanie pozwoli nam na obejrzenie szeregu ilustracji dyskutowanych zagadnień.
Fortuna podejmuje też zagadnienie antropocentryzmu. Choć tradycyjnie analizy te zwykle dotyczą konfliktu między apoteozą człowieka a ekocentryczną perspektywą stawiającą człowieka w pewnym sensie na równi z innymi bytami, poszerzenie „pola walki” o istoty cybernetyczne prowokuje nowe pytania o stosunek człowiek–wehikuły sztucznej inteligencji. Podobny status ma debata o ludzkich rozumieniu algorytmów, którą poznawczo stymulował kilka lat wcześniej Yuval Noah Harari. Czy ludzie boją się algorytmów? Czy potrafią im zaufać, gdy mogłyby rzeczywiście wesprzeć ludzkie procesy poznawcze? Wreszcie, czy są takie aspekty człowieczeństwa, które nigdy nie zostaną zaprogramowane w najbardziej wysublimowane maszyny?
Paweł Fortuna ze swadą oprowadza nas po terra nova psychologii. Być może po przyszłym habitacie człowieka. Technika nieuchronnie będzie częścią ekosystemu, w którym człowiek przeżywa swoją samoświadomą egzystencję. Być może cybernetyzacji nie należy postrzegać jedynie jako zagrożenie demiurgicznym atakiem inteligentnych maszyn na ludzki gatunek. Pozytywna cyberpsychologia w rozwoju SI widzi szansę. Szansę także na nowy dialog człowieka z samym sobą – o wartościowych celach, drodze do szczęścia i własnej naturze.
Autor proponuje pozytywną wizję cyberpsychologii. Tym samym wpisuje się w postulaty, które Martinowi Seligmanowi i Mihalyiowi Csikszenmihalyiowi towarzyszyły, gdy proklamowali psychologię pozytywną jako przeciwwagę dla skoncentrowanej na wiktymizacji psychologii sprzed roku 2000. Fortuna w postępie technologicznym i badaniach nad sztuczną inteligencją woli widzieć raczej możliwości niż jedynie widmo kolejnego czynnika utrudniającego ludzką walkę o dobrostan. Na kartach książki pokazuje zresztą liczne przykłady takiej pozytywnej roli rozwijających się badań nad integracją techniki w zadanie poprawy jakości życia. Metody ułatwiania komunikacji ze światem dla osób z porażeniami kończynowymi, asystenci decyzji dla kadry zarządzającej, interfejsy przekształcające barwy w dźwięki dla osób niewidzących… To jedynie kilka ze spektakularnych przykładów, za pomocą których rozwój techniczny ułatwia nie tylko odbudowanie potencjału obniżonego, ale i rozwój potencjału kluczowych cnót charakteru człowieka.
Taki rozwojowy potencjał cyberpsychologii Fortuna konstatuje, rozważywszy w poprzednich częściach książki zagadnienia dotyczące rozumienia sztucznej inteligencji (SI). Badacz pokazuje zróżnicowane perspektywy teoretyczne rozumienia SI, naturę tych rozważań (ukazując jej psychologiczny rodowód w przełomie poznawczym, który zaczął poszukiwania symulacji ludzkiego przetwarzania informacji w tzw. czarnej skrzynce umysłu, której woleli nie ruszać behawioryści…) oraz ich społeczną percepcję. Znajdziemy tutaj wiele ważnych konceptów i badań, m.in. dolinę niesamowitości, dwa wymiary umysłu przypisywane w różnym stopniu ludziom i maszynom (doświadczanie i sprawczość), klasyczne zagadnienia testu Turinga i perceptronu. Fortuna sprawnie porusza się między klasycznymi koncepcjami i najnowszymi ustaleniami, między analizami teoretycznymi i danymi empirycznymi. Wykład okazuje się zatem nie tylko erudycyjny, ale i przyjazny czytelnikowi, choć tematyka nie jest momentami łatwa. Dodatkowo, książka Fortuny ma hybrydowy charakter. Znajdziemy w niej liczne kody QR, których skanowanie pozwoli nam na obejrzenie szeregu ilustracji dyskutowanych zagadnień.
Fortuna podejmuje też zagadnienie antropocentryzmu. Choć tradycyjnie analizy te zwykle dotyczą konfliktu między apoteozą człowieka a ekocentryczną perspektywą stawiającą człowieka w pewnym sensie na równi z innymi bytami, poszerzenie „pola walki” o istoty cybernetyczne prowokuje nowe pytania o stosunek człowiek–wehikuły sztucznej inteligencji. Podobny status ma debata o ludzkich rozumieniu algorytmów, którą poznawczo stymulował kilka lat wcześniej Yuval Noah Harari. Czy ludzie boją się algorytmów? Czy potrafią im zaufać, gdy mogłyby rzeczywiście wesprzeć ludzkie procesy poznawcze? Wreszcie, czy są takie aspekty człowieczeństwa, które nigdy nie zostaną zaprogramowane w najbardziej wysublimowane maszyny?
Paweł Fortuna ze swadą oprowadza nas po terra nova psychologii. Być może po przyszłym habitacie człowieka. Technika nieuchronnie będzie częścią ekosystemu, w którym człowiek przeżywa swoją samoświadomą egzystencję. Być może cybernetyzacji nie należy postrzegać jedynie jako zagrożenie demiurgicznym atakiem inteligentnych maszyn na ludzki gatunek. Pozytywna cyberpsychologia w rozwoju SI widzi szansę. Szansę także na nowy dialog człowieka z samym sobą – o wartościowych celach, drodze do szczęścia i własnej naturze.
Paweł Fortuna: „Optimum. Idea cyberpsychologii pozytywnej”. Wydawnictwo Naukowe PWN. Warszawa 2021.
Zadanie dofinansowane ze środków budżetu Województwa Śląskiego. Zrealizowano przy wsparciu Fundacji Otwarty Kod Kultury. |
![]() |
![]() |