ZROBIĘ Z CIEBIE PULPĘ (RECKLESS. TOM 1)
A
A
A
„Kiedy dorastałem, w każdym z naszych domów ściany pokrywały regały z książkami. Mój tata był zapalonym czytelnikiem i kolekcjonerem, więc miał bez przerwy nos w książkach. Bez cienia snobizmu. Na zmianę czytał Nabokova, Chandlera i Ludluma. Jako dzieciaka najbardziej przyciągały mnie kolorowe obrazki na okładkach pulpowych serii, które również pochłaniał. Kolejne odsłony przygód detektywów, awanturników czy szpiegów. To tam swój początek miał Ethan Reckless” – wyjaśnia Ed Brubaker w posłowiu do pierwszego tomu przygód niegdysiejszego rewolucjonisty i tajniaka FBI, dziś prowadzącego kino „outsidera z poczuciem sprawiedliwości”, świadczącego usługi detektywistyczno-windykacyjne: wystarczy telefonicznie zamówić „usługę” u jego partnerki biznesowej, Anny, a Ethan postara się rozwiązać palący problem. Kiedy o pomoc prosi bohatera Rainy Livingston – jego była sympatia, z którą należał przed laty do undergroundowej grupy rewolucjonistów – protagonista nie podejrzewa, że uwikła się w nie lada kabałę, do której rozwikłania niezbędne okażą się zmysł dedukcji oraz twarde pięści.
Retrospektywny, pierwszoosobowy tryb narracji zabierającej nas do Los Angeles A.D. 1981; wyraziści bohaterowie; soczyste dialogi okraszone one-linerami oraz kinofilskie smaczki: amerykański scenarzysta po raz kolejny nie zawodzi, tworząc energetyzującą opowieść, w której istotną rolę odgrywa temat żalu i zmarnowanych szans. Brytyjski rysownik Sean Phillips (współtworzący razem z Brubakerem takie serie jak „Criminal”, „Fatale”, „Śpioch”, „Zabij albo zgiń” czy „Zaćmienie”) zapewnił solidną oprawę wizualną (szczególnie efektownie prezentują się całostronicowe kadry), w której istotną rolę odgrywa paleta ciepłych, choć kiedy potrzeba odpowiednio ponurych barw opracowana przez syna artysty, Jacoba.
Pierwszy tom (tworzący zamkniętą całość) perypetii Ethana Recklessa to szybka, niepozbawiona pazura lektura, która ma szansę skraść serca czytelników ceniących sobie pulpową, sensacyjno-kryminalną prozę, szczególnie w duchu oldschoolowych paperbacków.
Retrospektywny, pierwszoosobowy tryb narracji zabierającej nas do Los Angeles A.D. 1981; wyraziści bohaterowie; soczyste dialogi okraszone one-linerami oraz kinofilskie smaczki: amerykański scenarzysta po raz kolejny nie zawodzi, tworząc energetyzującą opowieść, w której istotną rolę odgrywa temat żalu i zmarnowanych szans. Brytyjski rysownik Sean Phillips (współtworzący razem z Brubakerem takie serie jak „Criminal”, „Fatale”, „Śpioch”, „Zabij albo zgiń” czy „Zaćmienie”) zapewnił solidną oprawę wizualną (szczególnie efektownie prezentują się całostronicowe kadry), w której istotną rolę odgrywa paleta ciepłych, choć kiedy potrzeba odpowiednio ponurych barw opracowana przez syna artysty, Jacoba.
Pierwszy tom (tworzący zamkniętą całość) perypetii Ethana Recklessa to szybka, niepozbawiona pazura lektura, która ma szansę skraść serca czytelników ceniących sobie pulpową, sensacyjno-kryminalną prozę, szczególnie w duchu oldschoolowych paperbacków.
Ed Brubaker, Sean Phillips: „Reckless. Tom 1”. Tłumaczenie: Maria Lengren. Mucha Comics. Warszawa 2022.
Zadanie dofinansowane ze środków budżetu Województwa Śląskiego. Zrealizowano przy wsparciu Fundacji Otwarty Kod Kultury. |