GRZECHY OJCÓW (WYPADEK NA POLOWANIU)
A
A
A
Chicago, zima A.D. 1959. Na zasypanym śniegiem przystanku autobusowym mały Charlie (będący jednym z narratorów niniejszej historii) spotyka po długiej rozłące swojego ociemniałego ojca, Matta Rizzo. Śmierć matki chłopca wymusza niejako konieczność odnowienia więzi między bohaterami, którzy od tej pory dzielą codzienność w skromnym, ascetycznym wręcz lokum niewidomego pisarza.
Próbując lepiej poznać swego rodzica, Charlie wypytuje o okoliczności, w jakich mężczyzna stracił wzrok. Tym sposobem opowieść przenosi nas do roku 1925, kiedy to Matt, w towarzystwie dwóch kompanów, udał się na polowanie. Szczeniackie wygłupy – rozgrywające się w sąsiedztwie miejsca, gdzie rok wcześniej Nathan Leopold i Richard Loeb (dwóch dobrze wykształconych młodzianów z bogatych domów) dla „dreszczyku emocji” i z chęci popełnienia zbrodni doskonałej okaleczyli i bestialsko zamordowali czternastoletniego Bobby’ego Franksa, syna chicagowskiego milionera – zwieńczone zostają feralnym postrzałem, na zawsze odmieniającym życie Matta.
Ale wraz z upływem lat, gdy Charlie dojrzewa i przechodzi liczne fazy młodzieżowego buntu, Matt coraz bardziej umacnia się w przekonaniu, że powinien wyznać swojemu potomkowi prawdę o sobie. Kiedy do drzwi pukają funkcjonariusze policji w poszukiwaniu młodego Rizzo (podejrzanego o udział w przestępczym procederze), Matt opowiada synowi o dniu, w którym utracił nie tylko wzrok, ale i wolność: trafił bowiem do więzienia Stateville, gdzie dzielił celę z jednym ze sprawców „zbrodni stulecia”.
Składający się z osiemnastu rozdziałów, liczący ponad 450 stron „Wypadek na polowaniu” to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, rewelacyjnie zilustrowana opowieść w duchu coming-of-age, będąca jednocześnie narracją o kłamstwie, które staje się prawdą. Ale scenopisarski debiut Davida L. Carlsona (próbującego wcześniej sił między innymi na niwie filmu, muzyki oraz handlu samochodami) doskonale sprawdza się jako kameralne studium żmudnej wędrówki przez kolejne kręgi prywatnego piekła, w którym – wbrew pozorom – nie wolno tracić nadziei.
Lektura pism Matta Rizzo oraz zapoznanie się z nagrywanymi przez niego na przestrzeni lat wypowiedziami; rozmowy z Charlesem Rizzo (skądinąd – przyjacielem scenarzysty recenzowanego dzieła), jak również kwerendy w Muzeum Historycznym Chicago oraz w archiwach biblioteki Uniwersytetu Northwestern w Evanston (Illinois) pozwoliły na stworzenie dramaturgiczno-faktograficznego kośćca tej szkatułkowej opowieści będącej przypowiastką o grzechach ojców, które kładą się cieniem na przyszłości ich potomków. „Wypadek na polowaniu” można odczytywać także jako uniwersalną w swej wymowie narrację o przezwyciężaniu barier (metaforycznych, ale i tych społecznych, międzyludzkich, instytucjonalnych) oraz jako afirmację świadomego zgłębiania fenomenu życia: tak w wymiarze fizycznym, jak i intelektualnym.
Nawiązania do poezji Edgara Allana Poe, „Eneidy” Wergiliusza, „Państwa” Platona czy eseju „Intelekt” Ralpha Waldo Emersona podbudowują refleksyjny aspekt utworu, w którym kluczową rolę – zarówno w warstwie fabularnej, symbolicznej, jak i stricte wizualnej – odgrywa recepcja „Boskiej komedii” Dantego.
Czarno-białe, misternie kreskowane ilustracje Landisa Blaira („The Envious Siblings and Other Morbid Nursery Rhymes”) – mające w sobie metaforyczny walor bliski pracom Davida B., ale także przywołujące ducha złowieszczych, choć niepozbawionych urokliwego czarnego humoru rysunków Edwarda Goreya – to kolejny, obok solidnego scenariusza, powód, by sięgnąć po czterdziesty komiks w ofercie wydawnictwa Lost In Time.
Pomysłowa kompozycja kadrów (włącznie z całostronicowymi planszami oraz efektownymi rozkładówkami); wystylizowane przejścia między płaszczyznami czasoprzestrzennymi; umiejętne posługiwanie się językiem wizualnej metafory oraz siłą onomatopei: oniryczne, chwilami wręcz fantasmagoryczne prace Blaira w fascynujący sposób obrazują ideę jaskini platońskiej, ale i zasadę funkcjonowania benthamowskiego panoptykonu.
Zamknięty w twardej oprawie oraz w kwadratowym formacie „Wypadek na polowaniu” jest dziełem, które warto smakować zarówno na płaszczyźnie literackiej (w tym miejscu słowa uznania dla tłumacza), jak i delektować się nim w aspekcie plastycznym. Główna nagroda na Międzynarodowym Festiwalu Komiksu w Angoulême A.D. 2021 w pełni zasłużona. Polecam!
Próbując lepiej poznać swego rodzica, Charlie wypytuje o okoliczności, w jakich mężczyzna stracił wzrok. Tym sposobem opowieść przenosi nas do roku 1925, kiedy to Matt, w towarzystwie dwóch kompanów, udał się na polowanie. Szczeniackie wygłupy – rozgrywające się w sąsiedztwie miejsca, gdzie rok wcześniej Nathan Leopold i Richard Loeb (dwóch dobrze wykształconych młodzianów z bogatych domów) dla „dreszczyku emocji” i z chęci popełnienia zbrodni doskonałej okaleczyli i bestialsko zamordowali czternastoletniego Bobby’ego Franksa, syna chicagowskiego milionera – zwieńczone zostają feralnym postrzałem, na zawsze odmieniającym życie Matta.
Ale wraz z upływem lat, gdy Charlie dojrzewa i przechodzi liczne fazy młodzieżowego buntu, Matt coraz bardziej umacnia się w przekonaniu, że powinien wyznać swojemu potomkowi prawdę o sobie. Kiedy do drzwi pukają funkcjonariusze policji w poszukiwaniu młodego Rizzo (podejrzanego o udział w przestępczym procederze), Matt opowiada synowi o dniu, w którym utracił nie tylko wzrok, ale i wolność: trafił bowiem do więzienia Stateville, gdzie dzielił celę z jednym ze sprawców „zbrodni stulecia”.
Składający się z osiemnastu rozdziałów, liczący ponad 450 stron „Wypadek na polowaniu” to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, rewelacyjnie zilustrowana opowieść w duchu coming-of-age, będąca jednocześnie narracją o kłamstwie, które staje się prawdą. Ale scenopisarski debiut Davida L. Carlsona (próbującego wcześniej sił między innymi na niwie filmu, muzyki oraz handlu samochodami) doskonale sprawdza się jako kameralne studium żmudnej wędrówki przez kolejne kręgi prywatnego piekła, w którym – wbrew pozorom – nie wolno tracić nadziei.
Lektura pism Matta Rizzo oraz zapoznanie się z nagrywanymi przez niego na przestrzeni lat wypowiedziami; rozmowy z Charlesem Rizzo (skądinąd – przyjacielem scenarzysty recenzowanego dzieła), jak również kwerendy w Muzeum Historycznym Chicago oraz w archiwach biblioteki Uniwersytetu Northwestern w Evanston (Illinois) pozwoliły na stworzenie dramaturgiczno-faktograficznego kośćca tej szkatułkowej opowieści będącej przypowiastką o grzechach ojców, które kładą się cieniem na przyszłości ich potomków. „Wypadek na polowaniu” można odczytywać także jako uniwersalną w swej wymowie narrację o przezwyciężaniu barier (metaforycznych, ale i tych społecznych, międzyludzkich, instytucjonalnych) oraz jako afirmację świadomego zgłębiania fenomenu życia: tak w wymiarze fizycznym, jak i intelektualnym.
Nawiązania do poezji Edgara Allana Poe, „Eneidy” Wergiliusza, „Państwa” Platona czy eseju „Intelekt” Ralpha Waldo Emersona podbudowują refleksyjny aspekt utworu, w którym kluczową rolę – zarówno w warstwie fabularnej, symbolicznej, jak i stricte wizualnej – odgrywa recepcja „Boskiej komedii” Dantego.
Czarno-białe, misternie kreskowane ilustracje Landisa Blaira („The Envious Siblings and Other Morbid Nursery Rhymes”) – mające w sobie metaforyczny walor bliski pracom Davida B., ale także przywołujące ducha złowieszczych, choć niepozbawionych urokliwego czarnego humoru rysunków Edwarda Goreya – to kolejny, obok solidnego scenariusza, powód, by sięgnąć po czterdziesty komiks w ofercie wydawnictwa Lost In Time.
Pomysłowa kompozycja kadrów (włącznie z całostronicowymi planszami oraz efektownymi rozkładówkami); wystylizowane przejścia między płaszczyznami czasoprzestrzennymi; umiejętne posługiwanie się językiem wizualnej metafory oraz siłą onomatopei: oniryczne, chwilami wręcz fantasmagoryczne prace Blaira w fascynujący sposób obrazują ideę jaskini platońskiej, ale i zasadę funkcjonowania benthamowskiego panoptykonu.
Zamknięty w twardej oprawie oraz w kwadratowym formacie „Wypadek na polowaniu” jest dziełem, które warto smakować zarówno na płaszczyźnie literackiej (w tym miejscu słowa uznania dla tłumacza), jak i delektować się nim w aspekcie plastycznym. Główna nagroda na Międzynarodowym Festiwalu Komiksu w Angoulême A.D. 2021 w pełni zasłużona. Polecam!
„Wypadek na polowaniu” („The Hunting Accident: The True Story of Crime and Poetry”). Tłumaczenie: Jacek Żuławnik. Lost In Time. Nieledew 2023.
Zadanie dofinansowane ze środków budżetu Województwa Śląskiego. Zrealizowano przy wsparciu Fundacji Otwarty Kod Kultury. |