WSZYSTKIE TWARZE DEPRESJI (MAŁGORZATA SERAFIN, MAREK SEKIELSKI: 'JEST OK. TO DLACZEGO NIE CHCĘ ŻYĆ?')
A
A
A
Depresja jest jednym z najczęściej rozpoznawanych zaburzeń nastroju. Choć stwierdzana jest częściej u kobiet, to prawdopodobnie nie występuje rzadziej u mężczyzn – po prostu mniej są oni skłonni do szukania pomocy. Stąd mniej diagnoz „męskiej” depresji. Poza ogólnym, popularnym obrazem depresji jako zatrzymującej w łóżku, pod kocem, odbierającej chęć do życia, istnieje mnogość odmiennych obrazów tej choroby. Jeszcze większa jest mnogość przyczyn i uwarunkowań depresyjności. Choć zaburzenie ma wspólne mianowniki, takie jak obniżenie nastroju, apatia, utrata zdolności do przezywania przyjemności, różne zaburzenia somatyczne, np. snu i wagi, u każdej osoby ma swoisty rys i charakter. Tę osobność depresji ilustruje książka Małgorzaty Serafin i Marka Sekielskiego. Jest ona zbiorem 14 wywiadów z osobami chorującymi na depresję. W każdym z nich bohater/bohaterka dzieli się i swoim doświadczaniem, i drogą leczenia, i swoimi odkryciami co do przyczyn tego stanu. Jak wielu ludzi, tak wiele dróg przeżywania depresji.
Nie ma innej drogi do drugiego człowieka niż próba zrozumienia jego opowieści o nim samym. Redaktorzy rozmawiali zatem z każdym z osobna. Moderowali, ale i podążali. Czasem sugerowali poszukiwania przyczyn w dzieciństwie, czasem po prostu byli zaciekawieni doświadczeniami rozmówcy czy rozmówczyni. Rozmowy zebrane w „Jest ok. To dlaczego nie chcę żyć?” są intymne, uczciwe, choć krótkie. Można w nich dotknąć stanu, który towarzyszy depresji. Jakoś go obejrzeć, na chwilę poczuć. To trudne, ale i kształcące. Pokazuje, jak odmiennie może być „w środku” względem tego, co człowiek prezentuje na zewnątrz.
Nie sposób recenzować doświadczeń. Każdy człowiek ma prawo do swoich. Jako że recenzowana pozycję jest o doświadczeniach, jako psycholog czytający tę książkę mogę jednak zatrzymać się na kilku faktach o trudnościach psychicznego funkcjonowania. Po pierwsze, depresja może pojawić się w życiu różnych osób, i tych wysokofunkcjonujących i tych z trudnościami w adaptacji. Powszechność tego zaburzenia wskazuje, że nie jest ono cechą konkretnej płci, profesji, miejsca życia. Ta prawda, choć prosta, może być o tyle znacząca, że prowadzi do stwierdzenia, iż żadne okoliczności nie zabezpieczają jednoznacznie przed problemami z nastrojem. Zaburzenie bowiem rozgrywa się wewnątrz człowieka, nie tylko w wyniku działania konkretnych czynników zewnętrznych.
To książka o wielowymiarowości przyczyn depresji i jej rozmaitych przejawach. Depresja miewa wiele masek. Od uzależnień – o czym na kartach książki wiele – po nadmierne albo niedostateczne wysypianie się. Od lęku po natręctwa, a nawet agresję. Z klinicznego punktu widzenia wywiady zebrane w tomie „Jest ok. To dlaczego nie chcę żyć” pokazują wielopoziomowość psychiki. Gdzie jedne objawy mogą skrywać inne, a odkrycie, co jest rdzeniowym objawem, wymaga czasu. Jak w cebuli, jedne warstwy mogą chronić te głębsze – jeszcze bardziej wrażliwe.
To także książka o zaburzeniu na tle innych zaburzeń i cech człowieka. Depresja osoby o osobowości reaktywnej jest inna niż tej o osobowości silnie perseweratywnej. Jeśli jakiemuś zaburzeniu nastroju towarzyszy rys osobowości lub nawet jej zaburzenie – znowu mamy do czynienia z inną sytuacją, niż gdy zaburzenie nastroju jest kluczowym objawem psychopatologicznym. Oto kolejny wymiar kontekstu – wewnętrzny. Człowiek przeżywa doświadczenie w kontekście zewnętrznym (otoczenie, historia, realia życia) i wewnętrznym (moja historia, mój temperament i opowieść o sobie). Warto te konteksty znać. Lub lepiej: poznawać.
Jest tu też o cierpieniu i o tym, co oznacza leczenie. A ta prawda może być trudna. Leczenie nie oznacza czarodziejskiego procesu, który usuwa objawy i wszystko wraca do idealnej normy. Depresja i inne zaburzenia to zaburzenia właśnie. Nie są zwiewnym stanem, który przychodzi i odchodzi. Nie są tez etapem, który się zamyka, lub bólem, który się szybko uśmierza dawką leku. To często pewien rys bycia, który można oswoić i nauczyć się kochać, pracować i bawić, posiadając ten rys. Można powiedzieć – żyć mimo tego, co (czasem) boli.
Książka ta ma wreszcie znaczenie edukacyjne. Uczy rozumienia depresji, myśli samobójczych, trudnej sztuki empatyzowania i towarzyszenia w zmaganiu się. Oswaja społecznie zaburzenie, które coraz częściej dotyka nam bliskich.
Nie ma innej drogi do drugiego człowieka niż próba zrozumienia jego opowieści o nim samym. Redaktorzy rozmawiali zatem z każdym z osobna. Moderowali, ale i podążali. Czasem sugerowali poszukiwania przyczyn w dzieciństwie, czasem po prostu byli zaciekawieni doświadczeniami rozmówcy czy rozmówczyni. Rozmowy zebrane w „Jest ok. To dlaczego nie chcę żyć?” są intymne, uczciwe, choć krótkie. Można w nich dotknąć stanu, który towarzyszy depresji. Jakoś go obejrzeć, na chwilę poczuć. To trudne, ale i kształcące. Pokazuje, jak odmiennie może być „w środku” względem tego, co człowiek prezentuje na zewnątrz.
Nie sposób recenzować doświadczeń. Każdy człowiek ma prawo do swoich. Jako że recenzowana pozycję jest o doświadczeniach, jako psycholog czytający tę książkę mogę jednak zatrzymać się na kilku faktach o trudnościach psychicznego funkcjonowania. Po pierwsze, depresja może pojawić się w życiu różnych osób, i tych wysokofunkcjonujących i tych z trudnościami w adaptacji. Powszechność tego zaburzenia wskazuje, że nie jest ono cechą konkretnej płci, profesji, miejsca życia. Ta prawda, choć prosta, może być o tyle znacząca, że prowadzi do stwierdzenia, iż żadne okoliczności nie zabezpieczają jednoznacznie przed problemami z nastrojem. Zaburzenie bowiem rozgrywa się wewnątrz człowieka, nie tylko w wyniku działania konkretnych czynników zewnętrznych.
To książka o wielowymiarowości przyczyn depresji i jej rozmaitych przejawach. Depresja miewa wiele masek. Od uzależnień – o czym na kartach książki wiele – po nadmierne albo niedostateczne wysypianie się. Od lęku po natręctwa, a nawet agresję. Z klinicznego punktu widzenia wywiady zebrane w tomie „Jest ok. To dlaczego nie chcę żyć” pokazują wielopoziomowość psychiki. Gdzie jedne objawy mogą skrywać inne, a odkrycie, co jest rdzeniowym objawem, wymaga czasu. Jak w cebuli, jedne warstwy mogą chronić te głębsze – jeszcze bardziej wrażliwe.
To także książka o zaburzeniu na tle innych zaburzeń i cech człowieka. Depresja osoby o osobowości reaktywnej jest inna niż tej o osobowości silnie perseweratywnej. Jeśli jakiemuś zaburzeniu nastroju towarzyszy rys osobowości lub nawet jej zaburzenie – znowu mamy do czynienia z inną sytuacją, niż gdy zaburzenie nastroju jest kluczowym objawem psychopatologicznym. Oto kolejny wymiar kontekstu – wewnętrzny. Człowiek przeżywa doświadczenie w kontekście zewnętrznym (otoczenie, historia, realia życia) i wewnętrznym (moja historia, mój temperament i opowieść o sobie). Warto te konteksty znać. Lub lepiej: poznawać.
Jest tu też o cierpieniu i o tym, co oznacza leczenie. A ta prawda może być trudna. Leczenie nie oznacza czarodziejskiego procesu, który usuwa objawy i wszystko wraca do idealnej normy. Depresja i inne zaburzenia to zaburzenia właśnie. Nie są zwiewnym stanem, który przychodzi i odchodzi. Nie są tez etapem, który się zamyka, lub bólem, który się szybko uśmierza dawką leku. To często pewien rys bycia, który można oswoić i nauczyć się kochać, pracować i bawić, posiadając ten rys. Można powiedzieć – żyć mimo tego, co (czasem) boli.
Książka ta ma wreszcie znaczenie edukacyjne. Uczy rozumienia depresji, myśli samobójczych, trudnej sztuki empatyzowania i towarzyszenia w zmaganiu się. Oswaja społecznie zaburzenie, które coraz częściej dotyka nam bliskich.
Małgorzata Serafin, Marek Sekielski: „Jest ok. To dlaczego nie chcę żyć?”. Wydawnictwo Agora. Warszawa 2023.
Zadanie dofinansowane ze środków budżetu Województwa Śląskiego. Zrealizowano przy wsparciu Fundacji Otwarty Kod Kultury. |