ISSN 2658-1086
Wydanie bieżące

1 marca 5 (461) / 2023

Tomasz Hrynacz,

WIERSZE

A A A
Korekta i skład

Płomyk spod buta

Z marszu marsz ze zgarbionej ziemi

Pod przewiewne niebo Strzelec się zna Kwadrans na plus

Gdy świat wypada przyjąć niczym nieruchomość

Z prowincji wziętą pod klucz



Niech się darzy Bez okazji

Mobilny widok na podorędziu

Wstążką łkań fetuje Wybiera krtań

Na zakwasie humor zawita na czas

Na przeczystą pamiątkę



Spod buta iska grunt

Rychły błysk utwardzi gwasz

Skąpany cień udatnie ustąpi placu

O włos zaklęcie co wlecze w przód co na upłaz sprosi

By nie skamleć na brak

By nie narzekać na przerost

Od dawien dawna trzymać się chmur

W inszy dzionek spaść

W inszą nockę zwiać



Każdorazowo zdać się

Na wypadek Na zaś

Wszelki



Jak nic



Łakomy dech



Styczeń

w topieli w zaćmieniu w martwi

puchnie jak chiński dyskont załadowany żelastwem.



Nie każ mi zasypiać.



Na próżno wypruty szew nie powiąże snu.



Finis Perfectus

Ongiś U zarania świtało

I jasność nad jasnościami łyskała



Dom świadectwo

Dom drobiazgów

Dom pogorzelisko



Wycedził słowa Prześwietlił słowa Spopielił słowa



Naraz sumiennie zmierzcha

I ciemność nad ciemnościami mnoży



Dom nie leży na sercu

Dom nie bije na alarm

Dom nie kwestionuje choroby

 

Wtenczas wystarczy



Starczy



Wy



* Prezentowane wiersze pochodzą z książki „Widmo Brockenu”, która w tym roku ukaże się w Instytucie Mikołowskim im. Rafała Wojaczka.