ISSN 2658-1086
Wydanie bieżące

15 kwietnia 8 (464) / 2023

Marcin Moroń,

TOLEROWAĆ BÓL, ALE UNIKAĆ CIERPIENIA (MICHELLE SKEEN: 'LĘK PRZED OPUSZCZENIEM. JAK GO PRZEZWYCIĘŻYĆ I ZBUDOWAĆ ZDROWY ZWIĄZEK OPARTY NA BLISKOŚCI I ZAUFANIU')

A A A
Lęk dotyczący możliwego porzucenia i opuszczenia przez innych towarzyszy każdemu człowiekowi. W mniejszym lub większym natężeniu obawy dotyczące porzucenia przeżywamy, gdy usłyszymy pod swoim adresem krytykę, ktoś nie odpisuje na nasze wiadomości, nie chce kontynuować znajomości, bez ostrzeżenia blokuje nasz numer telefonu. Dla niektórych ludzi sytuacje wymienione w poprzednim zdaniu i wiele innych podobnych powodują jednak silne cierpienie psychiczne. Tak silne, że za wszelka cenę chcą je uśmierzyć. Bardzo często stosują w tym celu zachowania, które są skuteczne tylko na krótko, ale w dłuższej perspektywie potęgują psychiczny ból. O tym, jak radzić sobie z tak doświadczanym lękiem przed opuszczeniem, jest książka Michelle Skeen.

W publikacji „Lęk przed opuszczeniem. Jak go przezwyciężyć i zbudować zdrowy związek oparty na bliskości i zaufaniu” Skeen wykorzystuje koncepcję wczesnych nieadaptacyjnych schematów Jeffreya Younga, by poprowadzić czytelnika od nieadaptacyjnych form reagowania na lęk do form bardziej efektywnych. Zarówno w źródłowej terapii schematów, jak i szerzej: we współczesnym podejściu do psychoterapii, jedno z kluczowych założeń mówi o nieuniknioności doświadczania bólu. Można uznać po pierwszej refleksji, że to założenie brzmi jak antyteza terapii – szukam pomocy, by nie doświadczać bólu… Bólu jednak nie sposób uniknąć. On może się pojawić, a akceptowanie możliwości jego pojawienia się nie jest równoznaczne z poszukiwaniem bólu, ale może być także nieprzyjemne. Ból jest nieunikniony, ale można unikać cierpienia, które często stanowi skutek nieakceptującego stosunku do własnego bólu. Wielka chęć, by za wszelką cenę uniknąć bólu, powoduje zachowania, które ten ból czynią bardziej prawdopodobnym. Gdy boję się, że ktoś mnie odrzuci, i pod wpływem chęci szybkiego uśmierzenia tego bólu zacznę np. mocniej się starać, by ta osoba zobaczyła we mnie wartość, nie tylko stracę siły, ale narażę się na większe jeszcze cierpienie, gdy jednak ów człowiek uzna, że nie chce mieć we mnie kogoś bliskiego. Skeen i współcześni terapeuci, zwłaszcza nurty akceptacji i zaangażowania, zapraszają do dopuszczenia możliwości bólu.

Akceptacja bólu otwiera drogę do bardziej pogłębionej analizy swoich czułych miejsc. Wszyscy ludzie mają podobne pięty achillesowe, ale każdy ma także specyficznie swoje. W dużej mierze odnoszą się one do tych aspektów naszego funkcjonowania, które zostały sfrustrowane, a czasami skrzywdzone w dzieciństwie lub dojrzewaniu. Wskutek takich doświadczeń w obrębie niektórych aspektów myślenia o sobie powstają schematy, które kiedyś pozwalały nam przetrwać w trudnej sytuacji, ale dziś mogą już nie być pomocne. Identyfikacji tych schematów poświęcona jest pierwsza cześć książki Skeen. Szczególnie eksploruje ona schematy opuszczenia, deprywacji emocjonalnej, porażki, skrzywdzenia i nieufności oraz wadliwości. Autorka wskazuje, z jakich przekonań o osobie one się składają, i zachęca do eksplorowania, w jakim stopniu schematy te rozwinęły się u czytelnika. Następnie uczy, jak rozpoznawać sytuacji aktywizujące te schematy i przejawy ich aktywizacji w myślach, emocjach i zachowaniu. Za ciekawą propozycję w tym kontekście można uznać wskazanie typów osób, które mogą stosunkowo trwale aktywizować takie schematy, np. opuszczacz, pozbawiacz, krytyk, dewastator, krzywdziciel.

W pozostałej części książki Skeen wskazuje, jak radzić sobie z myślami i emocjami uruchamianymi w momencie aktywizacji schematu oraz jak automatyczne zachowania zamienić na bardziej efektywne. Kluczem w tym zakresie jest świadomość swoich wartości i zdolność autorefleksji dzięki tolerancji cierpienia psychicznego i postawie współczucia względem siebie. Autorka pokazuje, jakie zachowania można zastosować doraźnie, gdy emocje wywołane przez schemat są bardzo silne i szybko pchną nas ku nieprzystosowawczym zachowaniom. Aktywność fizyczna, wolontariat, hobby, odpoczynek, rzeczy do zrobienia… Wszystko to można zastosować w sytuacji mgły emocjonalnej, którą wytwarza schemat. A potem… zastanowić się nad takim zachowaniem, które pozwoli lepiej zrealizować wartości, które cenimy. W tym kontekście czasem pomocna może być też – cytowana przez Skeen za Marcią Linehan – strategia robienia na odwrót. Gdy bardzo narzuca się jakieś zachowanie, zrób odwrotnie.

Książka Skeen to pewnego typu poradnik dla osób, które doświadczają silniejszych reakcji na lęk przed opuszczeniem. Nie jest to książka do autoterapii dla osób o silnym schemacie opuszczenia, bo w radzeniu sobie z nim ważny jest także kontakt z terapeutą, jednak na wykonaniu ćwiczeń proponowanych przez Skeen można wiele skorzystać. Pogłębić świadomość i wrócić do podstawowych wartości. Jakże cenna bywa ta refleksja, zwłaszcza gdy targają nami silniejsze emocje. Skeen łagodnie uczy, jak częściej pozwalać sobie na taką właśnie refleksję.
Michelle Skeen: „Lęk przed opuszczeniem. Jak go przezwyciężyć i zbudować zdrowy związek oparty na bliskości i zaufaniu”. Przeł. Sylwia Pikiel. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. Gdańsk 2023.