ISSN 2658-1086
Wydanie bieżące

1 stycznia 1 (481) / 2024

Marcin Moroń,

PRZYSTĘPNIE O STATYSTYCE? (NATALIA M. JÓZEFACKA, MATEUSZ F. KOŁEK, ALEKSANDRA ARCISZEWSKA-LESZCZUK: 'METODOLOGIA I STATYSTYKA. TOM 1: PRZEWODNIK NAUKOWEGO TURYSTY')

A A A
Psychologia to nauka, której skategoryzowanie wedle typów nauk nastręcza ogólnej metodologii nauk sporo trudności. Nie jest – co oczywiste – nauką formalną, w której za pomocą zamkniętego katalogu aksjomatów możemy wyprowadzać przewidywania na bazie logicznej dedukcji. Nie jest nauką czysto spekulatywną – choć z taką bywa mylona – w której opis, hermeneutyczna analiza stanowią podstawowe metody poznania. Z pewnością jest nauką empiryczną (zwłaszcza współcześnie uprawiana psychologia) i na empirycznej metodzie bazuje. Sporo zaś empiryczna metoda, to i statystyka okazuje się nieodzownym narzędziem psychologa, nie tylko badacza, ale także (a może przede wszystkim) praktyka. Tak, również u psychologa psychoterapeuty warsztat metodologiczny odgrywa niebagatelną rolę. Bez tego probierza trudno oddzielić sprawdzone (evidence-based) metody od metod o domniemanej skuteczności… Sęk w tym, że nauka statystyki (i metodologii) nierzadko nastręcza ogromnych trudności na etapie kształcenia akademickiego.

Wspólnym mianownikiem tych trudności jest w zasadzie… lęk. Lęk przed matematyzowaniem pojęć psychologicznych, nie tyle spowodowany tym, że antropologicznie odrzucamy matematykę jako język mówienia o człowieku. Lęk ten raczej wywołany jest koniecznością podjęcia próby zrozumienia, jak statystyka pomaga nam wyprowadzać prawidłowości ludzkiego funkcjonowania z dobrze zaprojektowanych badań. Stąd liczne pomysły na to, jak uczyć statystyki i metodologii, by nie przerażać, ale zapraszać do poznawania sposobu, w jaki ustalenia nauki w psychologii powstają. Opublikowana przez Wydawnictwo Naukowe PWN książka „Metodologia i statystyka. Przewodnik naukowego turysty” Natalii M. Józefackiej, Mateusza F. Kołka i Aleksandry Arciszewskiej-Leszczuk (z tutorialam przygotowanymi przez Pawła Iwankowskiego) jest taką próbą. Praktyka dydaktyczna pokaże, czy udaną, ale można mieć po temu dobre intuicje.

To, że wskazana książka zawiera podstawowy kurs ze statystyki, który w zamiarze autorów będzie kontynuowany, możemy wywnioskować z faktu, iż ukazuje się tom 1. Jak na wykład ze statystyki przystało, zawiera on podstawowe narzędzia statystyczne. Znajdziemy tutaj zagadnienia opisu statystycznego, podstawowe testy do badania różnic między grupami i zależności między zmiennymi badanymi na różnych poziomach pomiarowych. Całość tomu otwierają dwa rozdziały metodologiczne. Pierwszy, o nauce w ogóle (i o pseudonauce). Drugi, o stosowanych w psychologii planach badawczych, procesie badawczym i podstawowych aspektach jego trafności i rzetelności. Otrzymujemy zatem nową na polskim rynku (także w formie) pozycję podręcznikową do uczenia (się) statystyki na podstawowej podbudowie metodologicznej. Taka dywersyfikacja jest ważna. Pokazuje nowe spojrzenie i inną perspektywę. Dla niektórych ta perspektywa może być bardziej ośmielająca niż mocniej sformalizowane podręczniki poprzedzające tę publikację na polskim rynku.

Autorzy zadbali o to, by o statystyce mówić przystępnie. Podają liczne przykłady, w tym przykłady ze studenckiego życia. Z pewnością ukazanie abstrakcyjnie brzmiącej zasady na prostym przykładzie jest dobrym narzędziem dydaktycznym. Momentami w książce przykłady nie wydają się tak jednoznaczne, np. przy objaśnianiu tzw. błędów I i II rodzaju w testowaniu hipotez. Jednak to może… dobrze. Wydaje się, że nic tak nie kształci jak umiejętność „wychwycenia” niejednoznaczności w studiowanym materiale. W pewnym sensie pokazuje to poziom zrozumienia tematu. Autorzy także bardzo zdecydowanie chcą ukazać swoją pozycję jako przewodnik, a nie podręcznik. Choć metaforyczność tego środka jest oczywista, myślę, że w uczeniu statystyki dobrze zachować balans między próbą upraszczania i sugerowania, iż „wszystko to jest w istocie bardzo proste”, a wskazaniem na właściwe rozumienie pojęć, które wymaga poszerzenia (i ćwiczenia) wyobraźni (np. przestrzennej). Książka „Metodologia i statystyka” wydaje się wybierać drogę odrzucającą mit o tym, że statystyka jest bardzo trudna. Autorzy zapraszają nas w podróż po statystyce, zapraszają nas do roli turystów.

Dla psychologa (nie tylko studenta psychologii) statystyka i metodologia nie mogą być terra incognita. To naturalny habitat, który pozwala czytać rzeczywistość – także rzeczywistość pacjenta. Pacjent (klient) nie jest stałą, a raczej obserwowalne jego zachowanie stanowi wskaźnik licznych zmiennych i ich wariancji. Pojedyncza obserwacja to wskaźnik poziomu, na jakim cały układ zmiennych w danym momencie produkuje zachowanie. Ciągła obserwacja jest próbą obserwacji tych zmiennych, reakcja klienta (pacjenta) zaś – reakcją na manipulację w eksperymencie klinicznym… Statystyka (choć niekoniecznie oparta na obliczeniach) stanowi naturalne narzędzie analizy. Ba, dziś owo „liczenie” i kwantyfikowanie w praktyce klinicznej jest nie tylko możliwe, ale i bardzo owocne (np. w zastosowaniu modelowania sieci w intensywnych badaniach longitudinalnych w planie n = 1). Dobrze, aby lektura „Metodologii i statystyki” zachęcała do tego, by statystykę zacząć traktować jako naturalnie (i bez lęku) zakładany okular, nie tylko w gabinecie naukowca lub praktyka, ale czasem i w kontekście obserwacji świata w ogóle. Być może nie tylko przez psychologa.
Natalia M. Józefacka, Mateusz F. Kołek, Aleksandra Arciszewska-Leszczuk: „Metodologia i statystyka. Tom 1: Przewodnik naukowego turysty”. Wydawnictwo Naukowe PWN. Warszawa 2023.