ISSN 2658-1086
Wydanie bieżące

1 marca 5 (485) / 2024

Andrzej Ciszewski,

PRZESTRZEŃ TĘSKNOTY (TRENT)

A A A
W latach 90. uważnie śledziłem serialową ofertę Polsatu, regularnie oglądając między innymi „Strażnika Teksasu”, „Na celowniku”, „Tequilę i Bonettiego”, „Herkulesa”, ale i „Na południe”, ukazujące perypetie Bentona Frasera (kapitalna rola Paula Grossa) – konstabla Kanadyjskiej Policji Konnej, który przybywa do Stanów Zjednoczonych z misją wyjaśnienia zagadkowych okoliczności śmierci swojego ojca. Spokojny, legitymujący się nienagannymi manierami protagonista współpracował z narwanym gliną Rayem Vecchio (świetny David Marciano), udowadniając przy tym, że przeciwieństwa się przyciągają i doskonale uzupełniają. Wspomnienie Frasera odżyło wraz z lekturą „Trenta”, czyli liczącego ponad 400 stron woluminu zbierającego wszystkie odcinki serii o perypetiach XIX-wiecznego konstabla.

Pełniący obowiązki narratora Philipp Trent to sumienny, praworządny funkcjonariusz o mocnym kręgosłupie moralnym oraz dużej życzliwości dla bliźnich, który przemierza (nie tylko) bezkresne terytoria z wiernym psiakiem u boku, niosąc pomoc potrzebującym oraz pilnując, by sprawiedliwości stało się zadość wszędzie tam, gdzie jest to potrzebne. Przekonuje się o tym – ocalona przed wygłodniałą sforą wilków – Agnès Saint-Yves, która niezłomnie poszukuje swojego zaginionego brata („Trup”), czy recytujący poezje Rimbauda rewolwerowiec napadający na banki („Kid”). Dodatkowo sympatyczny, skłonny do zadumy bohater spotyka na swojej drodze grupę bezwzględnych rabusiów torturujących wiekowych i zamożnych mieszkańców pewnego miasteczka („Kiedy zapalają się lampy”); próbuje odszukać zaginionego kierownika budowy linii kolejowej („Dolina strachu”); razem z żywą legendą Dzikiego Zachodu ochrania więźnia („Dziki Bill”); staje się opiekunem malutkiej dziewczynki znalezionej u boku martwej kobiety („Kraina bez słońca”); po latach konfrontuje się ze swoją dawną miłością, anarchistką Helen Dorwell („Miss) oraz eskortuje Emily i Jeremy’ego Taylorów, córkę i wnuka byłego senatora, których śladem podąża zawistny, skłonny do przemocy mąż Emily, Rodney („Mały Trent”).

Scenarzysta serii Rodolphe Daniel Jacquette („Ter”, „Sprague”, „Centaurus”) dba o to, by w kolejnych epizodach nie brakowało nieoczekiwanych fabularnych zwrotów, jak również uniwersalnych w swej wymowie rozważań na temat konsekwencji ludzkiej zawiści, chciwości, dwulicowości oraz skłonności do okrucieństwa ukrywanego pod płaszczykiem prawa. Choć w „Trencie” znajdziemy sporo scen akcji i przemocy, serię charakteryzuje nieśpieszne tempo – czego w przypadku tego utworu absolutnie nie można poczytywać za zarzut. Wszak mamy do czynienia z dziełem refleksyjnym, zaprawionym pierwiastkiem melancholii oraz emanującym aurą tęsknoty, wzmacnianej przez nastrojowe, pobudzające wyobraźnię ujęcia plenerowe ukazane w różnych porach roku.

Brazylijski scenarzysta i rysownik Luiz Eduardo de Oliveira, znany także jako Leo („Aldebaran”, „Kenia”, „Mermaid Project”, „Ocaleni”), razem z kolorystką Marie-Paule Alluard („Władcy chmielu”, „Tosca”), w wiarygodny sposób oddaje realia świata utrwalonego między innymi w prozie Jamesa Olivera Curwooda, dbając przy tym o to, by oblicza postaci rezonowały bogatym spektrum emocji.

W zbierającym osiem opowieści (powstających w latach 1991-2000), elegancko wydanym woluminie odnajdziemy także dwie bonusowe historie: „Kapitana Price’a” (ujętego w formę ilustrowanego artykułu prasowego) oraz czterostronicowe „Śladami szczęścia”, czyli dwa utwory zamykające nietuzinkową historię życia dzielnego konstabla, którego komiksowe losy absorbują uwagę już od pierwszych kadrów. Gorąco polecam!
Rodolphe, Leo, Marie-Paule Alluard: „Trent”. Tłumaczenie: Jakub Syty. Lost In Time. Nieledew 2024.