PIONOWE GRANICE (WYŻEJ NIŻ KONDORY)
A
A
A
Anna Zalewska jest absolwentką warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych (na co dzień zajmującą się projektowaniem graficznym i tworzeniem komiksów) oraz miłośniczką gór. Zamiłowanie do tworzenia opowieści rysunkowych, jak i do górskich wspinaczek autorka idealnie połączyła w swojej dyplomowej pracy „Wyżej niż kondory”: zwięzłej, solidnie zilustrowanej adaptacji reportażu Wiktora Ostrowskiego.
Historia rozpoczyna się w Warszawie A.D. 1932, gdzie członkowie Koła Wysokogórskiego (działającego przy oddziale Polskiego Towarzystwa Taternickiego) ustalają cel nowej wyprawy, którym ostatecznie zostają Andy, ściślej – szczyt Kordyliery Środkowej zwany Mercedario. Na kolejnych stronach komiksu śledzimy, jak Ostrowski (podczas wyprawy pełniący rolę topografia i fotografa) przygotowuje się do wojaży wraz ze Stefanem Witoldem Daszyńskim (geologiem i geofizykiem), Stefanem Osieckim (inżynierem architektem i operatorem filmowym rejestrującym kolejne etapy podróży), Adamem Karpińskim (konstruktorem lotniczym oraz himalaistą, który objął na potrzeby andyjskiej eskapady stanowisko meteorologa), Janem Kazimierzem Dorawskim (taternikiem i lekarzem) oraz – pełniącym funkcję kierownika wyprawy – Konstantym Jodko-Narkiewiczem (doktorem fizyki i alpinistą).
Następnie obserwujemy, jak wspomniany sekstet w listopadzie 1933 roku wypływa w żmudny rejs do Buenos Aires, skąd wyrusza na podbój Mercedario. Odwzorowując trudy wysokogórskiej wspinaczki, Zalewska ukazuje wejście duetu Ostrowski-Karpiński na rzeczony szczyt 18 stycznia 1934 roku, rekonstruując także okoliczności, w jakich polska ekipa wytyczyła nową drogę na Aconcaguę.
Uproszczona kreska (aczkolwiek scenerie wydarzeń oddane zostały w sposób dość sugestywny), stonowana kolorystyka (sporo szarości i beżów) oraz archiwalne materiały zdjęciowe dopełniają estetyczny walor tej uniwersalnej w swej wymowie opowieści o harcie ducha, sile przyjaźni oraz pokonywaniu (nie tylko własnych) ograniczeń. Polecam!
Historia rozpoczyna się w Warszawie A.D. 1932, gdzie członkowie Koła Wysokogórskiego (działającego przy oddziale Polskiego Towarzystwa Taternickiego) ustalają cel nowej wyprawy, którym ostatecznie zostają Andy, ściślej – szczyt Kordyliery Środkowej zwany Mercedario. Na kolejnych stronach komiksu śledzimy, jak Ostrowski (podczas wyprawy pełniący rolę topografia i fotografa) przygotowuje się do wojaży wraz ze Stefanem Witoldem Daszyńskim (geologiem i geofizykiem), Stefanem Osieckim (inżynierem architektem i operatorem filmowym rejestrującym kolejne etapy podróży), Adamem Karpińskim (konstruktorem lotniczym oraz himalaistą, który objął na potrzeby andyjskiej eskapady stanowisko meteorologa), Janem Kazimierzem Dorawskim (taternikiem i lekarzem) oraz – pełniącym funkcję kierownika wyprawy – Konstantym Jodko-Narkiewiczem (doktorem fizyki i alpinistą).
Następnie obserwujemy, jak wspomniany sekstet w listopadzie 1933 roku wypływa w żmudny rejs do Buenos Aires, skąd wyrusza na podbój Mercedario. Odwzorowując trudy wysokogórskiej wspinaczki, Zalewska ukazuje wejście duetu Ostrowski-Karpiński na rzeczony szczyt 18 stycznia 1934 roku, rekonstruując także okoliczności, w jakich polska ekipa wytyczyła nową drogę na Aconcaguę.
Uproszczona kreska (aczkolwiek scenerie wydarzeń oddane zostały w sposób dość sugestywny), stonowana kolorystyka (sporo szarości i beżów) oraz archiwalne materiały zdjęciowe dopełniają estetyczny walor tej uniwersalnej w swej wymowie opowieści o harcie ducha, sile przyjaźni oraz pokonywaniu (nie tylko własnych) ograniczeń. Polecam!
Anna Zalewska: „Wyżej niż kondory”. Kultura Gniewu. Warszawa 2024.
Zadanie dofinansowane ze środków budżetu Województwa Śląskiego. Zrealizowano przy wsparciu Fundacji Otwarty Kod Kultury. |