ISSN 2658-1086
Wydanie bieżące

1 stycznia 1 (505) / 2025

Krzysztof Katkowski,

WIERSZE

A A A
SZCZĘŚCIE

połączenie wideo wykonane do X.

z kawiarnii blisko dworca w Katowicach.

kiepska wystawa w lokalnej galerii, która

znowu opowiada o traumie. zabłąkany

gołąb i moje pierogi rozłożone

na stoliku. obrus jest z ceraty. 



POWODZIE

najchętniej zmieliłbym te ciastka maślane

i nigdy ich potem nie jadł. ziemniaki są tańsze

a za granicą Katowic ciągnie się

pas powodzi. coraz częściej żal

ludzi z Kłodzka i Nysy. 



SAMOCHODOWY ODRUCH WŁADZY

na dróżce tramwajowej

kilkanaście kostek gruzu. może

być ich z szesnaście, „kurwa”

„jak jedziesz”, w kebabie

siedzi kilku palaczy. „wszystko

co nasze

krajowi oddamy”. oddany licznik

i rozkręcony gaz. wykolejenie i

zahaczenie o niedziałający tramwaj. 



SAMOCHÓD JADĄCY DO NIKISZOWCA

pójść z tobą na Nikiszowiec

            to tak, jak pójść po goździki, kiedy wiem,

że się ich nie spodziewasz.

chowam je dalej pod płaszczem.



MORZE

to już pewnie ostatnie

w tym roku.



(i pierwsze w tym tysiącleciu).



wpływa na nie statek wycieczkowy.



nigdy nie wiem, z którym rodzajnikiem

je łączyć: „la” czy „el”.



tymczasem

brudny gołąb unosi się

ponad budynek dworca







LUDZIE Z KATOWIC SĄ DZIŚ SPÓŹNIENI NA DWORZEC

dworce są dwa, a może nawet kilka. autobus M101

blokuje przejście dla pieszych. ze słuchawek

piosnki o wodzie autorstwa

pieśniarzy z innych krajów.

to się nazywa globalizacja, mili państwo. 



WYMAGANIA POSTĘPU

apteka zamiast księgarni. 



TAK NAZYWA SIĘ BUDKA PRZY ULICY SŁOWACKIEGO

        BAR            KEBAB

                        kebab







SMAŻALNIA RYB PRZY PLACU WOLNOŚCI

zrzeszenie prowadzi w pełnym zakresie zarząd nieruchomości na podstawie umów cywilno-prawnych. 



NIE MOGĘ PRZESTAĆ MYŚLEĆ O DZIEWCZYNIE O NAJPIĘKNIEJSZYCH POLICZKACH NA ŚWIECIE

myśli biegną jak w walcu,

                  jak w basenie,

gdzie pewnie uczyłaś się pływać.



miałaś tam żółty, złoty

i każdy inny czepek.



jesteś każdym tramwajem,

czepkiem i goździkiem.

            //jej zdjęcia nie dodam



MĘŻCZYZNA WE AUTOBUSIE WYGLĄDAJĄCY JAK JEDEN Z NAJLEPSZYCH PRZYJACIÓŁ ROBERTA BOLAÑO

dosłownie. siedzi oparty

o kieliszek drzewa

i o białą skarpetę prosi miłosierdzie. pewnie

jedzie do żony do Niemiec. albo może

jeszcze gdzieś indziej.



SŁOWA WYPOWIADANE, KIEDY MA SIĘ WIATR WE WŁOSACH

yoooooooooooooo.



NIENAWIŚĆ LUDZI W KOLEJCE W SKLEPIE NA BAZIE UMOWY FRANCZYZY

banalność uproszczenia. nieodpowiednie

przeniesienie.



NA BAZIE UMOWY FRANCZYZY

wynająłbym swoje oczy, żeby siedzieć

po drugiej stronie sali plenarnej i patrzeć,

jak mówisz. 



POLICZEK

powolutku



09-12.2024