Andrzej Ciszewski,

TRAKTUJMY SIĘ ŁAGODNIE (WSZYSTKO W PORZĄDKU)

„Pamiętaj, że nie wszystko, co podpowiadają ci myśli, jest prawdziwe. To, że w nie wierzysz, nie znaczy, że są faktami. Choć nie zawsze masz wpływ na własne myśli i uczucia, możesz wybrać, jak na nie reagujesz” (s. 106).

„Zdaj sobie sprawę z własnej niepowtarzalności. Czuj dumę z tego, kim jesteś, co masz, jakie wiedziesz życie i co chcesz osiągnąć. Idź własną drogą. Nie potrzebujesz od innych przyzwolenia” (s. 120).

„Pogódź się z tym, że nie możesz zmienić przeszłości. Twoja przeszłość cię nie określa ani nie determinuje twojej przyszłości” (s. 140).

„Choć na chwilę wyzwól się od wszelkich oczekiwań, jakie wobec siebie masz, i ciesz się chwilą” (s. 144).

„Przygotuj się na dobre i złe. Miej świadomość, że okropne rzeczy się wydarzą, ale nie potrwają wiecznie. A tymczasem możesz być tu i teraz. Skup się na dzisiaj i ciesz się tym” (s. 160).

„Przestań bać się rzeczy, które mogą pójść źle. Bo jest tyle rzeczy, które mogą pójść dobrze” (s. 179).

„Daj sobie czas na wydobrzenie” (s. 181).

To tylko niektóre z praktycznych porad jakie znajdziemy na kartach „Wszystko w porządku”: kameralnej, osobistej (o)powieści graficznej, w której Debbie Tung („Introwertyczka w głośnym świecie”) dzieli się swoimi doświadczeniami związanymi z codzienną walką z depresją. Pochodząca z Birmingham scenarzystka oraz rysowniczka komiksowa w prosty, empatyczny, zaprawiony humorem sposób rekonstruuje, w jaki sposób choroba wpływała na relację narratorki z otoczeniem, ale i jak zniekształcała samopostrzeganie bohaterki. Zwracając uwagę na fakt, że depresja może mieć najróżniejsze przyczyny (w przypadku protagonistki były to ciągnące się od czasów dzieciństwa stany lękowe, introwertyzm, nadmiar zajęć, które okazywały się psychicznie wykańczające oraz obawa przez rozczarowaniem najbliższych), Tung podkreśla jednocześnie, iż rzeczona choroba może dotknąć każdego oraz że nie ma nic złego w proszeniu o pomoc.

Uproszczona, czarno-biała kreska – w asyście minorowej palety barw (różne odcienie szarości) przetykanej okazjonalnie pogodniejszymi akcentami kolorystycznymi – z powodzeniem wyczarowuje na kartach komiksu emocjonalny pejzaż pełen symbolicznych wyobrażeń sprzyjających współodczuwaniu przez czytelników/czytelniczki emocji bohaterki, której (zawarta w tytule niniejszej recenzji) zachęta do większej wyrozumiałości względem nas samych wybrzmiewa jeszcze długo po zakończeniu lektury.

Wydane w po(d)ręcznym formacie w miękkiej oprawie „Wszystko w porządku” ze względu na sposób formułowania pewnych refleksji może chwilami budzić skojarzenie z publikacją coachingową, niemniej komiksowi Tung nie sposób odmówić autentyczności oraz (auto)terapeutycznego waloru.

Debbie Tung: „Wszystko w porządku” („Everything Is OK”). Tłumaczenie: Joanna Kończak. Nasza Księgarnia. Warszawa 2024.